Opiekunowie dorosłych w większości to FIKCJA - Świadczenia rodzinne

[~Ela]

też jestem zdania, że matkom na dzieci tak, a pozostałym to raczej nie. Piszecie że synowie się zapiją a wnukowie przestaną się opiekować dziatkami, to po co wyrównywać im i skazywać ich na zgon. Czasem te babcie czy dziadkowie maja tyle emerytury, że może wskazane by było aby mieszkali w DPS bo nasze kochane państwo niewiele by do tego dokładało, bo jeżeli dziadek ma 2 500zł emerytury to można ich trochę postraszyć, że jeżeli się nie będą opiekować to do DPS, ale by była cisza, strach mieli by w oczach. Czemu nasze kobiety opiekują się starszymi za granicą bo tam nikt się nie pyta tylko do \"DPS\" lepiej wynająć polkę bo taniej wychodzi. Osoby miały by pracę w DPS-ach. A to z emerytur dziadków utrzymują się całe rodziny i oni mówią i jeżeli dochód podzielimy na ileś osób to 623 zł nigdy nie będzie przekroczone.

[kronos79]

@ela
\"jestem zdania, że matkom na dzieci tak, a pozostałym to raczej nie.\"
Moim zdaniem takie rozróżnianie nie jest uzasadnione, bo niby czym?

@elmer
\"orzeczenie tak, opieka już nie bardzo\"
Dwa przypadki.
1. 60 letnia kobieta opiekuje się swoim 40 letnim synem przykutym do łóżka.
2. 20 letnia córka opiekuje się swoim 40 letnim ojcem przykutym do łóżka, cierpiącym na tę samą jednostkę chorobową.
Oba przypadki różni tylko moment powstania niepełnosprawności.
Czym różni się opieka?

[~ewalu]

pani dostała w zeszły roku inform o zakończeniu ŚP z dniem 30 czerwca ...
wpada rozsierdzona do mnie :
kobieta: jak mi zabierzecie \"piniądze\" to matke za drzwi wystawię !#@!
ja: ale mamusią się pani już wcześniej ( przed śp) opiekowała to i teraz da pani rade
kobieta: ale ja kredyt wzięłam i te \"piniedze\" miałam na raty ...

[~Żabka]

ewalu dobre ale tu przynajmniej nasze pieniądze nie idą do monopolowego ha ha

[~OLKA]

Pięknie piszecie ,ale ja mam już dość i nawet tu nie chodzi o te 520 zł jestem opiekunkom ponad trzy lata ,ale nie wiem czy dam rade dalej,ojca nie mam leżącego ,wręcz uciekającego , na psychotropach nawet nie mam możliwości aby jechać na badania ze sobą ,bo nie mam go z kim zostawić ,jak są ferie lub wakacje to wtedy mi dzieci z dziadkiem zostaną ,,,załamanie mam nerwowe i depresje ,
jeszcze trochę to sama będę potrzebować pomocy , i takie to miodzio ta opieka .Najgorszemu wrogowi nie życzę takiego dobra jakie my opiekunowie mamy ,jedynie tym wszystkim krzykaczom z portalu aby tylko przez rok byli skazani na taka opiekę .

[~ewalu]

OLKA jak byś dokładnie poczytała wszystkie wpisy to wiedziała byś, że my wiemy o takich przypadkach jak twój i wiemy, ze te pieniądzą są za małe.. mamy w rodzinach osoby niepełnosprawne czy starsze, które wymagają opieki, mamy znajomych, sąsiadów, którzy mają chore dzieci i nie mają czasu czy nawet siły i chęci jeździć do sejmu ... tylko:
po pierwsze - narobiło się bardzo dużo \"pseudoopiekunów\", których interesuje tylko kasa i przez nich człowiekowi nóż się w kieszeni otwiera
po drugie - my jako pracownicy śr wiemy, że osoby posiadające orzeczenie o znacznym st. niepełnosprawności są różne i wymagają różnej opieki ( tyczy się to też dzieci ) nie zawsze 24 h na dobę
a po trzecie - to wściekam się jak matki w stosunku do swoich dzieci , czy dzieci w stosunku do swoich rodziców mówią o sobie \"opiekunowie \" to co człowiek jak zachorował to już nie jest twoim ojcem ? ty nie jesteś jego córka tylko opiekunką ?!

[~natalia]

taa ze niby wnukowie to pseudo nie wrzucajcie wszystkich do jednego wora ......

[~x]

ewalu pa.........cu ty jesteś od stopni?HAŃBA WSTYD ŻENADA.

[~iv]

To wszystko jest chore. Synek brał śp na tatusia w między czasie tatuś został osobą bezdomną. Tułał się Bóg wie gdzie, ale w końcu pracownik socjalny znalazł Go przypadkiem na mieście. Wstrzymałam decyzję synusiowi no bo niby jak ma się wiecznie nachlanym tatkiem opiekować, który nie wiadomo gdzie jest. Odwołał się do SKO i sobie wyobraźcie no i ups... SKO uchyliło moją decyzję i muszę dalej płacić. Tatko nie wiadomo gdzie a synek pracuje na czarno. To jest Polska

[~Sarna]

Wystarczyłoby tylko znaczny stopień + wskazania 7 i 8 na TAK. Tym przyznać obojetnie czy ktoś rezygnuje z zatrudnienia