Napisano: 19 sty 2015, 15:05
Nie wiedziałam gdzie zamieścić ten post bo rzadko wchodzę tu i mam mało czasu , napiszę krótko -szukam wskazówek co zrobić w wypadku gdy pijana znajoma wydzwania po ludziach i do mnie też ,a wiem ze ma pod opieką dwoje dzieci -dziewczynkę lat 7 i chłopaczka 11 lat .Problem w tym ze jest pijana bardzo często i jest alkoholiczką ,mieszkała kiedyś koło mnie -awantury z facetami,psychiczne znęcanie sie (o fizycznym nic nie wiem ) nad dziećmi ,ciąganie ich za sobą po nocach ,policja te sprawy dużo by wymieniać , teraz przeprowadziła się do miasta i tam po wypadku gdzie spacerowała po nocy z córeczka zajęła się nią policja i MOPS ... niedawno zmieniła kolejnego faceta którego nikt z nas i jej rodziny nie zna i mieszka w innym miejscu -nie mam pojęcia czy opieka ma nad nią nadzór bo to odległa miejscowość ale z tego co wiem bardzo dużo pije i obdzwania bełkocząc wymyśla niestworzone historie ,oczernia innych -jest niezrównoważona raz się śmieje raz płacze ,mówi ze umiera a przecież do diaska tam jest ta dwójka dzieci ... Chciałam zadzwonić tam ale wątpię ze ktoś będzie chciał rozmawiać z osobą z zewnątrz, z sytuacji które były tu na miejscu po wizytach policji i GOPS-u wiem ze oni na takich ludzi patrzą jak na idiotów ze się wtrącają.Tak jest właśnie w małych wsiach nietety . Nie wiem co robić gdzie to zgłosić ze jest taka sytuacja ale w taki sposób żeby mieć pewność że ktoś zareaguje . Nie chce tego robić anonimowo bo wiem ze racja jest po mojej stronie, i wiem ze ona wymaga leczenia ,jestem w kropce -może ktoś wskazówki jakiejś by mi udzielił też nie będę wydzwaniać i robić z siebie wariata ale nie mogę tak tego zostawić,bo to trwa już bardzo długo a nikt nie wie co się dzieje z tymi dzieciaczkami tyle tylko ze co jakiś czas telefon jest i wszyscy w okolicy wiedza że ona znowu pije .