Dostaliśmy prikaz uruchomienia placówki wsparcia dziennego, jednakże brakuje w gminie lokalu, który spełniałby wymogi rozporządzenia. Nie pozostaje chyba nic innego jak spróbować formy podwórkowej - ale nie widzę do końca, jak miałoby to wyglądać w praktyce. Rozumiem, że działania animacyjne i socjoterapeutyczne prowadzone są (głównie) na świeżym powietrzu, a siedziba placówki ma charakter umowny lub tymczasowy??? Czy ktoś prowadzi tego typu placówkę u siebie i mógłby w paru zdaniach podzielić się doświadczeniem? Na jakiej zasadzie to działa? I czy w ogóle taki rodzaj działalności ma sens...