Dłużnik przebywający w ZK przysłał pismo z prośba o "odroczenie płatności zadłużenia alimentacyjnego".
Mam już przygotowane pismo do dłużnika o dokładne opisanie sytuacji rodzinnej, zdrowotnej i materialnej oraz pismo do ZK z prośbą o te same informacje i możliwość jego zatrudnienia.
Tak się tylko zastanawiam, czy ta prośba o odroczenie płatności ma teraz sens (już nie wystawiamy upomnień i TW), co mu to właściwie da? , bo przecież nie przerywa to naliczania odsetek i czy dłużnik powinien wskazać dokładnie, że chodzi mu o odroczenie płatności świadczeń z funduszu alimentacyjnego oraz o jaki okres świadczeniowy mu chodzi, czy ogólnie mogę mu odroczyć spłatę całości zadłużenia (wypłacam fundusz od 2011 roku)?