podejrzane

[rysia]

Co robicie jeśli macie podejrzenie że wnioskodawca wraz z rodziną nie zamieszkuje na terenie Waszej gminy?

[de Charette]

pozbywam się tych podejrzeń i liczę procenty, które mam z tego tytułu

[kawa i ciasto]

pozbywam się tych podejrzeń i liczę procenty, które mam z tego tytułu

... a potem budzę się ze snu i dociera do mnie, że te procenty nigdy nie znajdą się w mojej kieszeni.
Organ właściwy to organ. Jeśli mam twarde dowody, doprowadzam do uchylenia decyzji. Jeśli nie, jeśli to tylko domysły, to daję sobie spokój. I tak robię to za darmo.

[de Charette]

nie lubię cię. A miałem taki piękny sen.
Wredna zołza

[kawa i ciasto]

Do usług Elmerku
W tej pracy piękne są tylko sny

[de Charette]

następnym razem ty mi się przyśnisz.
Będę miał w reku piłę mechaniczną....

[heiland]

Piłę mechaniczną? Tak nowocześnie? Czy może siekierę?

[de Charette]

wolę Teksańską masakrę piłą mechaniczna od Wołynia

[heiland]

A czemuż to? Napisanie przeze mnie o siekierze nie nawiązywało do Wołynia a do czegoś zupełnie innego.
Dziwnie się składa bo akurat dziś:

[de Charette]

jakiś wewnętrzny wstręt do Ukraińców odczuwam....