Napisano: 31 sty 2014, 21:28
u mnie jest tak: socjalni siłą byli wciągnięci do ZI..wszyscy jak jeden mąż..nie daj Bóg, żeby nie byc obecnym na posiedzeniach kwartalnych..podczas gdy inni członkowie/np, policja, kuratorzy, pedagodzy.../olewają totalnie ..zwołać ich na grupe robocza graniczy z cudem..nie wpomne o obecnosci ma posiedzeniach..