Napisano: 14 maja 2014, 10:20
Witam. Mamy problem z nasza podopieczną, korzystającą z usług opiekuńczych. Ma je przyznane od roku i przez ten rok było wszystko ok. Zdaniem podopiecznej opiekunka była super. wszystko jej załatwiła i zrobiła przy niej co trzeba. W sumie kobitka była na chodzie, ale, że chorowała na nadciśnienie i zdarzyło się jej upaść w domu, to z racji wieku i samotności, skorzystała z pomocy opiekunki (cała ulica zgłaszała sytuację). No i dobrze. do czasu. w marcu upadła i złamała biodro. trafiła do szpitala, potem na rehabilitację. i wtedy jakby diabeł w nią wstąpił. Od powrotu do domu gnębi i maltretuje psychicznie opiekunkę, oskarża ja o niestworzone rzeczy. Opiekunka jest psychicznie wykończona. żadne rozmowy z panią starszą nie skutkują.