Wiem o czym mówisz...też mam przełożonych. Różnych. Ale tak jak napisałam - zawsze warto być człowiekiem. Tylko tyle i aż tyle. A poza tym ktoś, kto zna tę pracę od każdej strony - ja robiłam już w ośrodku niemal wszystko i przeszłam niezłą szkołę życia - szanuje innych i nie ma potrzeby udowadniania "kto tu rządzi".KSE pisze:Pięknie Basiu to napisałaś, ale nie wszyscy kierownicy są tacy jak Ty. Dziś OPS to ośrodki przemocy , a nie pomocy i ja do niedawna w takim pracowałam. Nie masz nawet pojęcia ile ja przeszłam przez kierownika psychopatę. Sama bym mu wylała kubeł wrzątku na łeb!