złożyć kwiaty, pomodlić się, minuta ciszy, prawidłowo ocenić przywódców.
Święto robić w dniu innym - świętować zwycięstwo a nie porażkę.
No i przestać czcić tego czerwonego bandytę spod Bezdan
Tak, ale wcześniej było inaczej. Władza musiała szczepić patriotyzm, żeby mieć poparcie dla swych wojen. Dziś sam bym wiał z rodziną w razie zawieruchy. Nie czułbym obowiązku obrony kraju w wyniku awantury rozpętanej przez jurnych, butnych polityków w warunkach, gdy sprawy można było załatwić pokojowo i z korzyścią dla wszystkich.Elmer pisze:West zapominasz o jednym:
„Pamiętajcie, że waszym zadaniem NIE JEST umierać za Ojczyznę. Waszym zadaniem jest dopilnowanie, by tamci sk***iele poumierali za swoją”
gen. Patton
Jak każdy, jak zawsze.Elmer pisze:oni go (a raczej religię) wykorzystywali do swoich celów?