Napisano: 18 cze 2015, 7:05
Ja się zastanawiam, czy w ogóle coś takiego jest etyczne? Burmistrz poprosił kierowniczkę OPS, by ta pozbawiła niepełnosprawnego ucznia jego praw do bezpłatnego dowozu, który należy się zgodnie z ustawą oświatową. kierowniczka wystosowała do mnie pismo, w którym dowodzi, ze skoro mam świadczenie pielęgnacyjne to opieka świadczona przez gminę w czasie dowozu mojemu synowi się nie należy, czyli innymi słowy mam jeździć z dowozem a potem wracać kilka km na piechotę, albo stać pod szkołą.Czy to jest etyczne, by ops tak postępował ze swoimi podopiecznymi? Przecież ta instytucja jest od pomagania a nie od wprowadzania w błąd i pilnowania interesów burmistrza.