Mój brat uległ wypadkowi komunikacyjnemu, w wyniku którego nie jest w stanie żyć samodzielnie. Potrzebuje opieki całodobowej. Szukalam mu miejsca w ZOLu od miesiaca (w tym czasie przebywal na oddziale chirurgicznym). Teraz od 2 dni przebywa na oddziale neurologiczno-rehabilitacyjnym, z którego neistety chcą go wypisać (poniewaz nie chce współpracować i ciągle krzyczy, a uważam ze krzyczy,bo jest przerazony, ma przeblyski swiadomosci).
Chca go wypisac na moja odpowiedzialnosc. Chcieli to zrobic nawet dzisiaj, ale ublagalam ordynatora o troche czasu. Zastanawiam sie w ogole czy oni maja prawo mnie tym obarczyc? czy jako rodzina, musze zajac sie bratem? On zawsze mieszkal sam,a ja mam rodzine i prace, nie dam rady sie nim zajmowac. A na miejsce w ZOLu trzeba czekac do 3 miesiecy. Nie wiem co robic.