SZKOLENIA

[Ewagops]

Potrzebuję pomocy może jakaś mądra głowa doradzi.
Pomyliłam się i odliczyłam od dochodu alimenty płacone na fundusz alimentacyjny i wypłaciłam za dwa miesiące za duży zasiłek okresowy. Decyzja jest już wykonana w całości, teraz zobaczyłam , że nie powinnam była odliczać tych alimentów . Co robić . Wysyłać decyzje do SKO a prośbą o uchylenie czy sama mam zmieniać i prosić o zwrot?

[Ten z Łopieki]

Wcale się nie pomyliłaś i postąpiłaś słusznie odliczając alimenty na FA. Zgodnie z aktualnym orzecznictwem - nie ma znaczenia, czy alimenty są bieżące, zaległe, płacone dobrowolnie czy ściągane przymusowo na rzecz danej osoby lub pośrednio przez komornika dla tej osoby albo funduszu alimentacyjnego. W każdym z tych przypadków należy je po prostu odliczyć od dochodu. Poniżej podaję przykłady z orzecznictwa.

"W świetle ustawowej definicji dochodu nie ma znaczenia jakie alimenty i w jaki sposób są świadczone na rzecz innych osób. W związku z tym od dochodu winna podlegać odliczeniu kwota alimentów, które są z tego przychodu świadczone nawet przez przymusowe zajęcie komornika. W przypadku alimentów egzekwowanych na rzecz Funduszu Alimentacyjnego, który zastępczo wypłacał bądź wyrównywał do określonych sum kwot zastępczych alimentów, należy uznać, że alimenty płacone są na rzecz innych osób. Rola Funduszu Alimentacyjnego zawsze sprowadza się do płatnika zastępczego. Jeżeli fundusz uzyskuje za pośrednictwem organu egzekucyjnego alimenty, to zawsze chodzi o świadczenie, które wcześniej wypłacał w zastępstwie zobowiązanego do alimentacji na rzecz innych osób". (Tak: Wyrok NSA z dnia 01.06.2017 r., sygn.: I OSK 556/16).

Również w Wyroku z dnia 17 stycznia 2020 r. (sygn.: I OSK 3593/18) Naczelny Sąd Administracyjny podkreślił, iż „z uwagi na ustawową definicję dochodu nie ma znaczenia jakie alimenty są świadczone na rzecz innych osób”. Zdaniem sądu „w wielu wyrokach, w tym ostatnich Naczelnego Sądu Administracyjnego, dokonując wykładni art. 8 ust. 3 pkt 3 u.p.s wskazuje się, że odliczeniu od dochodu podlega kwota alimentów świadczonych na rzecz innych osób, w tym kwota alimentów zaległych. Zauważa się bowiem, że wskazany przepis sam nie precyzuje, czy alimenty świadczone na rzecz innych osób, to wyłącznie alimenty świadczone na bieżąco".

[Ewagops]

Dziękuję za odpowiedź.
Może ktoś miał kontrolowane takie decyzje? Ciekawa jestem jak Urząd Wojewódzki do tego tematu podchodzi.
Jak tu pracować jak każdy ma inne zdanie na temat odliczania alimentów, a widzę na podstawie wyroków , że są różne stanowiska w tej sprawie .

[Ten z Łopieki]

Kontrole – jak to kontrole - mają swoje zdanie i sprawdzają według własnego klucza. W prowadzonych sprawach często podpieram się orzecznictwem i piśmiennictwem w kwestiach spornych. Cytaty z komentarzy i wyroków uzasadniające moje stanowisko zamieszczam w decyzjach, natomiast adnotacje z mądrych książek i wyroków wpinam w teczkę do wywiadu. Wtedy – bez zbędnego szukania - mam gotowe argumenty do rozmowy z kontrolującymi (lub dla SKO w razie odwołania). Jeszcze mi się nie zdarzyło żeby coś nam zakwestionowali (a trochę już tych kontroli doświadczyliśmy), jeżeli widzą, że nie wzięliśmy tego „z sufitu” i mamy na to solidne „podkładki”. Sprawy odliczania zaległych alimentów (właściwie uargumentowane) również przechodziły bezproblemowo.

Co do wyroków - WSA mają pełną autonomię orzekania i tam rzeczywiście stanowiska mogą być różne w poszczególnych województwach. Widać to w szczególności w starszych wyrokach. Powyżej cytowałem natomiast tylko stanowisko Naczelnego Sądu Administracyjnego (co specjalnie podkreśliłem) i tu już jednolita linia orzecznicza jest wyraźna. Autorzy komentarza do ustawy, z którego obecnie korzystam (wydanie z 2020 r.), również mają takie samo zdanie w sprawie odliczania alimentów. Szkolenia też są fajne, ale argument, że: „tak mówili na szkoleniu”, słabo działa na kontrolę.