Popełniłam głupotę - Świadczenia rodzinne

  
Strona 2 z 2    [ Posty: 12 ]

Napisano: 27 lut 2015, 11:34

kronos79 pisze:
Gość pisze:a znowu sie tak nie broncie nawzajem... a gdyby dotyczylo to np waszej siostry/brata ktorzy umowmy sie nie musza sie na tym zanc dokonca nie rozrozniaja przychod/dochod to my jestesmy pracownikami ktorzy maja pomagac takim ludziom i wlasnie w takich syt im powiedziec ale wie Pani co niech sobie Pani zlozy jeszcze to i to bo sie Pani nalezy a nie odklepac co swoje i idz juz bo mi sie niechce robic ... cos tu jest nie tak ;/
Informacje o tym co, komu i w jakiej wysokości mam wywieszoną w gablocie przy punkcie obsługi interesantów, dostępną na stronie internetowej i w formie ulotek.
Postępowanie w sprawie ustalenia prawa do każdego świadczenia rodzinnego następuje na wniosek (art. 23 ust.1 ustawy). Nikt z nas nie siedzi w głowie człowieka który przychodzi do nas, żeby zgadnąć o jakie świadczenie osoba chciałaby się ubiegać. Mimo to w przypadku zdecydowanej większości z nas i tak w przypadku świadczeń związanych z urodzeniem dziecka pytamy interesantów, czy są zainteresowani ubieganiem się o inne świadczenie.
No chyba że chcesz mi wmówić, ze każdą osobę która przychodzi złożyć wniosek o ZR pytasz, czy na pewno nie chce złożyć wniosku o dodatek z tytułu kształcenia i rehabilitacji, urlopu wychowawczego, albo o becikowe (może dziecko jest przysposobione?).
nic Ci nie chce w,awiac bo oczywiscie ze tak nie jest ale jak sam napisales "...w przypadku świadczeń związanych z urodzeniem dziecka pytamy interesantów, czy są zainteresowani ubieganiem się o inne świadczenie..." i oto mi chodzilo amen
Gość


Napisano: 27 lut 2015, 16:37

talk wtedy becikowe było bez dochodowe jak ta kobieta składała. własnie nie wiem jak ta sprawa wyglądała bo to załatwiał inny pracownik.
uważam że wcześniej załatwiała sprawę w podobny sposób wskaże poniżej
na początku roku Pani przyszła bez żadnych dokumentów żeby jej powiedzieć czy będą się należały świadczenia bo w grudniu 2014 roku odeszło jej pole powiedziała ze ma teraz 15 ha a wcześniej miała 20 ha wiec jak mowie że to za 2013 rok dochody sie bierze to od razu chciała wyjść BO SIĘ NA PEWNO NIE NALEŻY ale ją zatrzymałam (po dłuższej rozmowie wyszło na jaw że 20ha to jest fiz. a ona ma jakąś część z tego) kazałam przynieść decyzje podatkowe - oburzona bo jeszcze raz będzie musiała przychodzić
ale dostarczyła okazało się że do niej należy tylko 1/6 a co przeliczeniowe jest 1,75 ha) i wtedy wyszła rozmowa dlaczego ona przy składaniu o becikowe nie wzięła rodzinnego
najlepsze to jest to że jeżeli nawet całość przeliczeniowa by była brana to wtedy tez by się kwalifikowała.
zuzzanna



  
Strona 2 z 2    [ Posty: 12 ]
NIE PRZEGAP WAŻNYCH INFORMACJI! POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU
[ ZAMKNIJ ]
Usuń ciasteczka witryny
 
x

 

x