POSTULATY DO RZĄDU - Placówki Opiekuńczo-Wychowawcze, Ośrodki Adopcyjno-Opiekuńcze

  
Strona 25 z 26    [ Posty: 254 ]

Napisano: 16 sie 2012, 14:56

Byłem w takich sytuacjach i było tak jak napisałem. Karetka chciała rodzica bądź opiekuna prawnego ! W nocy dzwoniłem i karetka podjechała po osobę i potem po dziecko.
~ale jaja


Napisano: 16 sie 2012, 15:21

Niestety ja takiego szczęścia nie miałem i moja wyobraźnia jakoś nie ogarnia sytuacji gdzie załoga karetki jeździ po terenie i poszukuje rodziców prawnych lub opiekunów.
ale jaja Sam wierzysz w to co piszesz ?
~Roman

Napisano: 16 sie 2012, 15:32

Już kiedyś pisałem. Placówka to mieszkania na terenie miasta. Większość dzieci przebywa w odległości 2 km od swoich rodziców. W nocy 2 razy miałem taki przypadek jak opisałem. W karetce padło pytanie gdzie matka. Odpowiedziałem że mieszka tam i tam ale że nie wiem w jakim może być stanie. Odpowiedź z karetki była - no to dzwoń Pan. I Pani była w domu - podjechali i zabrali ja i przyjechali po dziecko. Z opiekunem prawnym było podobnie. Opiekun był wychowawcą placówki - nie miał nocki.

A nawiasem mówiąc to skoro takie rzeczy się zdarzają że trzeba jechać - to jak wy sobie z nimi radzicie. Przecież nie ma 2 wychowawców na nocce. Co zostawiacie dzieci i jedziecie ?
~ale jaja

Napisano: 16 sie 2012, 15:51

co Ty człowieku piszesz ,ze karetka jeźdź po rodzinie i ja zabiera,karetka na wezwanie jedzie po chorego szybko, i szybko do szpitala .to nie taxi .fakt jest jeden ze w nocy gdy jest jeden wychowawca to jest problem , a Dyr.nie zawsze odbierze ,nasz np. po 15 w piątek nie istnieje dla świata przez cały weekend, odbiera sporadycznie tel. moim zdaniem powinny być 2 osoby. tak jak cały czas potwierdzam swoje zdanie ze na 14 tez powinny być 2 osoby, w dzień tez dzieją się rożne rzeczy i nieraz nie ma czasu na wydzwanianie po ludziach żeby ktoś przyszedł, w takich sytuacjach decydują sekundy.
~Fasolka

Napisano: 16 sie 2012, 15:58

jeszcze jedno nasza placówka znajduje się w malej miejscowości, do szpitala jest 50km , tak się składa żadne dziecko nie jest z tej miejscowości,najbliższa rodzina jednej dziewczynki mieszka 15 km od naszej placówki to rodzina która mieszka i tak najbliżej naszej placówki.pozostałe dzieci rodziny swoje maja dalej,jednego chłopaka matka mieszka 80 km od placówki co daje w sumie 130km od szpitala jakby się miało po nią jechać, a ona akurat jest opiekunem prawnym.
~Fasolka

Napisano: 16 sie 2012, 16:56

Po prostu przy przeliczniku min. 2 wychowawców na budynek (lub wych+ktoś jeszcze), tworzenie małych domków, w których samotny wychowawca próbuje ogarnąć 10-15 dzieci przestaje być dumpingowe w stosunku do większych placówek ;) A przecież wynik finansowy jest ważniejszy niż bezpieczeństwo w placówce (liczba 14 wychowanków w grupie nie jest przecież przypadkowa ;). Ale co tam dzieci i ich bezpieczeństwo. Obecne zmiany są wynikiem lobbingu i nie mają żadnego uzasadnienia poza finansowym. Dzięki obecnemu rozwiązaniu małe prywatne placówki mogą konkurować kosztem utrzymania z dużymi placówkami. Wcześniej (pomimo wychowawców zatrudnionych z KN) koszty utrzymania w dużych placówkach często były mniejsze niż w małych placówkach (do 15 wychowanków), gdzie zatrudnienie było z KP a zarobki żenująco niskie. Co tam pracownicy ich kwalifikacje. Do prowadzenia domu z 14 dzieci potrzebny jest bardziej pracownik fizyczny niż umysłowy.
No i ważniejszy jest wynik ekonomiczny (jak się dyrektor dobrze spisze, to może liczyć np. na jakąś premię od OP, albo przynajmniej na to, że go nie zwolnią ;), a wychowawcy jak nie pasuje to też zawsze może poszukać innej pracy ;) Przecież młodych bezrobotnych i nieświadomych absolwentów \"tego i owego\" całkiem sporo i zawsze się znajdzie ktoś kim można robić ;) A dzieci? Co kogo obchodzą dzieci!? Dopóki nie ma tragedii, to jest ok. A w razie czego to wiadomo, że winny będzie ten, co nie dopilnował... ;)
~etatysta

Napisano: 16 sie 2012, 17:11

Piszę o tym po to bo wiem że placówki bardzo się od siebie różnią. Wymaga to zastanowienia się ponieważ coś co w jednej placówce będzie ok - w innej nie. Czasem może warto by zastanowić się nad innymi rozwiązaniami - nie koniecznie dotyczącymi jednej instytucji, ustawy czy ministerstwa. Myślę że w tej konkretnej sytuacji np. nie jest rozwiązaniem 2 wychowawców na nocce. Pytanie jest jak zapewnić pomoc medyczną dziecku i jednocześnie zapewnić opiekę innym dzieciom w placówce bądź rdd, czy rz. Myślę że da się znaleźć inne prawne i formalne rozwiązanie. Np. w zakresie przepisów ratownictwa medycznego. Pomocy medycznej dzieciom przebywającym w pieczy w momencie braku kontaktu z rodzicem.
~ale jaja

Napisano: 16 sie 2012, 23:35

W małych 14 z znam ich sporo po 14 jak jest komplet dziweciaków też jest dwóch. W nocy jeden. Podobnie jest u nas. Jak w placówce nocuje 14 lub mniej dyżur pełni 1 wychwowawca. w Sytuacji alarmowej dyrektor podejmuje działania jak sprawę szybko załatwić zgodnie z przepisami. Do szpitala mamy 30 km. Opiekunowie prawni lub rodzice dzieciaków podpisują oświadczenie, że wyrażają zgodę na podjęcie leczenia szpitalnego w przypadkach konieczności jego stosowania. Zanim karetka dojedzie do szpiutala tam już jest inny wychowawca lub dyrektor. Tak to działa. Nigdy pogotowie i szpital nie negowały tego typu rozwiązań. Pozdrawiam
~Marcin

Napisano: 17 sie 2012, 0:29

Marcin nie chce mi się wierzyć, że przed karetką do szpitala szybciej dociera wychowawca ten co nie jest na dyżurze lub dyrektor. Ten wychowawca co np w środku nocy musi dojechać to jest na dyżurze pod telefonem czy jak?
~Spartan

Napisano: 17 sie 2012, 1:57

Nie po prostu część wychowawców oraz dyrektor mieszka w mieście gdzie jest szpital. Jak dostajemy info z placówki o zabraniu dziecka do szpitala to mamy 30 minut na zorganizowanie się lub jeżeli jedzie wychowawca z placówki to dyrektor lub sami wychowawcy montują drugiego na zastępstwo. Wyjazdów nocnych mieliśmy może ze dwa. Reszta w ciągu dnia i wtedy z dzieciakami pozostaje dwóch wychwoawców trzeci jedzie z dzieckiem do szpitala. Zawsze jest przygotowana delegacja in blancko na użycie samochodu prywatnego do celów służbowych. Tak w dużym uproszczeniu.
~Marcin


  
Strona 25 z 26    [ Posty: 254 ]
NIE PRZEGAP WAŻNYCH INFORMACJI! POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU
[ ZAMKNIJ ]
Usuń ciasteczka witryny
 
x

 

x