Pracownicy ŚR łączmy się - Świadczenia rodzinne

  
Strona 9 z 10    [ Posty: 99 ]

Napisano: 28 mar 2014, 9:27

~????:
nie zapomniałem, tylko, jak zauważył Iks, tego nie było w pytaniu.
Zauważ, że ja nigdzie nie napisałem czy to co otrzymują to jest mało czy dużo (dla tych co biorą zawsze będzie mało i jest to normalne). Ja po prostu twierdzę, że ten co pisze, iż otrzymują tylko 620 zł po prostu kłamie.
~Elmer


Napisano: 28 mar 2014, 9:31

ok są rodziny, które naprawdę potrzebują tych pieniędzy, ale są też i tacy którzy robią wszystko żeby dostać odpowiednie orzeczenie po to żeby siedzieć w domu i nic nie robić.
~Justyna

Napisano: 28 mar 2014, 10:09

zarabiam w św. rodz. 1350 zł. czasem jakis dodatek wpadnie, ale to czasem, w domu niepełnosprawne dziecko. i ku... siedzę cicho bo cieszę się ze mam pracę. Nie podnoszę buntu że mało, choć wiem że mogłoby być więcej i chciałabym tego. Rodzice niepełnosprawnych dzieci to nie tylko Ci , którzy koczuja w sejmie, to też Ci, co pracują za najniższą krajową i ledwo wiążą koniec z końcem, a do zasiłku rodzinnego się nie kwalifikują.
~olala

Napisano: 28 mar 2014, 10:19

no widzisz to po podwyżce ŚP nie będzie ci się opłacało pracować
~Elmer

Napisano: 28 mar 2014, 10:27

Kwestia tego co człowiek chce robić drogi Elmerze, poki mam z kim zostawić dziecko będę pracować, może to naiwne ale lubię to co robię. Wkurza mnie tylko, że ludzie myślą że zarabiam kokosy a w domu piękne zdrowe dzieci, które dostają od zycia to czego zapragną. Najtrudniej zrozumieć, że ktoś kto pracuje jako urzędnik też nie konicznie ma kolorowo.
~olala

Napisano: 28 mar 2014, 10:29

nie martw się Olala, państwo ci udowodni, że nie opłaca się pracować. Spokojnie.
~Elmer

Napisano: 28 mar 2014, 10:34

Popieram
~Irena

Napisano: 28 mar 2014, 10:34

Państwo codziennie mi udowadnia wiele rzeczy, najczęściej sa to absurdy.
~olala

Napisano: 28 mar 2014, 10:39

Protesty protestami ale może powinniśmy protestować też po swoimi ośrodkami. Ja wyrabiam ładne 3 procent, prowadzę sama świadczenia rodzinne ale kierownik i księgowa ciągle twierdzą że nie ma dla mnie na podwyżkę. Żal normalnie żal. Mają nas za tanią siłę roboczą. Czasami brak mi sił i chęci. Modlę się o znalezienie nowej pracy gdzie będą mnie traktować jak ludzi. Do tego zawsze jestem na szarym końcu - nagrody premie. Nie znam za bardzo tego pojęcia. W końcu pracownicy socjalni to pomoc społeczna nie ja.
~Ania

Napisano: 28 mar 2014, 11:40

Ania jestem tego samego zdania. Był taki okres, że można było podejrzeć wynagrodzenie w poszczególnych jednostkach. Bardzo duża rozpiętość była między tymi którzy prowadzili w ośrodkach pomocy a tymi co pracowali przy urzędach czy miasta czy gminy. Z zasiłkami rodzinnymi mam do czynienia od dość dawna, bo prowadziłam w zakładzie pracy. Powiem krótko-takiego wielkiego bałaganu nie było, były wydawane realne komentarze., były raczej odpowiedniejsze okresy zasiłkowe, tj. od 01.06... do 31.05....
~yyy



  
Strona 9 z 10    [ Posty: 99 ]
NIE PRZEGAP WAŻNYCH INFORMACJI! POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU
[ ZAMKNIJ ]
Usuń ciasteczka witryny
 
x

 

x