pracownik socjalny kontra asystent rodziny - Pomoc społeczna (forum ogólne)

  
Strona 2 z 2    [ Posty: 17 ]

Napisano: 09 lut 2015, 21:47

Aha, no i sama nazwa wątku "pracownik socjalny kontra asystent rodziny" automatycznie sugeruje, że jestesmy antagonistami, a przecież ps założył ten wątek.
Osobiście wolałabym wspólpracować z ps niz pozostawać z nimi w sztucznej opozycji. Bądź co bądź, odwalamy podobną pracę i cele sa te same.
Plush


Napisano: 10 lut 2015, 8:32

"Czy ar to naprawdę takie zło, czy wszyscy ps się boja....." "Moja wypowiedź tyczyła sie postu Elamops i wszytsko co napisałam odnosiło sie wyłącznie tego" czy tylko ja widzę tu brak logiki i konsekwencji?
Kawa

Napisano: 10 lut 2015, 9:02

Plush!!! Ja naprawdę lubie Asystentów - wszystkich, tylko mam złość do tych którzy wprowadzili zmiany, wprowadzili stanowiska asystentów a nigdzie nie określili dokładnie zadań ar. A kierownicy też tego nie robią. Na przykład na szkoleniu mówili nam, że ar nie może żadnych materialnych rzeczy dostarczać rodzinie, bo to jest pomoc rzeczowa którą planuje i przyznaje pracownik. AR może zgłosić, że rodzina potrzebuje i np, że ma coś dla nich ale daje to pracownik w ośrodku. Żeby nie wyszło tak że ar jest ten świetny co zawiezie, przywiezie dostarczy a pracownik tylko wymaga, na leczenia śle, terapie, ciągle czegoś chce:). I nie mówię tego ze złości do asystentów:). Musimy się jakoś dogadać!
Elamops

Napisano: 10 lut 2015, 9:26

To fakt, niby wielka rewolucja jest bo stanowisko ar stworzono, ale nic dokładnie z tego nie wynika, bo nikt nie wie co dokładnie ma robić. Z tym się w pełni zgadzam, Dodam jeszcze Elamops, że nam na szkoleniach z kolei mówią coś zupełnie innego: "to asystent ma być tym dobrym, a pracownik socjalny ma być tym złym". Dosłownie.
U moich rodzin, to ja ich wysyłam na terapię i leczenie, mówię, że grozi im odebranie dzieci jak nie zmienia swojego postępowania więc raczej nie jestem dla nich aż taka cudowna. Ale co ops to inaczej sie to odbywa, bo fakt ustawa mówi o zadanich asystentów tak ogólnikowo, że praktycznie mogłiby robić wszystko.
Z czasem się dogadamy :)
Plush

Napisano: 10 lut 2015, 10:37

Mam nadzieję. Pozdrawiam:)
Elamops

Napisano: 10 lut 2015, 14:22

Wam się po prostu nie chce usiąść, zorganizować spotkania i ustalić kto, co, gdzie i jak by się nie dublować.
Nie trzeba do tego zmiany przepisów. Dialog i współpraca. Podział ról. Socjalni powinni znać dokumentację asystentów a asystenci papierki socjalnych. Jedni muszą wiedzieć co robią/mają zrobić/zrobili drudzy.
Ares

Napisano: 10 lut 2015, 22:52

W naszym asystentem współpracuje się super. Staramy się wiele rzeczy uzgadniać by móc się uzupełniać w pracy z rodziną. Czasami, gdy wymaga tego sytuacja jesteśmy razem w środowiskach. Nasza Pani asystent jest lubiana przez klientów i ma spore osiągnięcia w pracy z rodzinami. Wam życzymy też dobrej współpracy, która zależy od wzajemnego zrozumienia, szacunku do siebie i chęci do pracy.
Gość



  
Strona 2 z 2    [ Posty: 17 ]
NIE PRZEGAP WAŻNYCH INFORMACJI! POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU
[ ZAMKNIJ ]
Usuń ciasteczka witryny
 
x

 

x