Zwracam się do ludzi dobrej woli o pomoc. Samotnie wychowuje dwójkę dzieci nazywam się Aneta mam 30lat Mąż zostawił mnie zaraz po urodzeniu dróg ego dziecka bez środków do życia byłyśmy razem prawie 6lat.Obecnie wynajmuje kawalerkę bo u rodziców nie mam szans zamieszkania bo u nich w całym mieszkaniu jest wilgoć(grzyb na ścianach)Dzieci bardzo często mi chorują tonę w długach mąż płaci mi alimenty po 300zł razem 600zł za wynajem płace 500zł do tego dochodzi prąd i woda dostaje również rodzinne na dzieci.Nie mam możliwość pójścia do pracy. Potrzebuję ubranek,bucików nie dla siebie,ale dla dzieci bo tylko dla nich teraz staram się normalnie funkcjonować i żyć.Córka ma 1,6roczku i syn 4 latka.Jeżeli ktoś jest w stanie mi pomóc to bardzo proszę.