Napisano: 31 lip 2015, 12:44
To zależy, prawdę o pisiorach możesz pisać ale o PO nie. Najlepszą ilustracją tego o czym piszę są dwie tzw. afery taśmowe. Gdy za rządów pisiorów dziennikarze potajemnie lecz bezprawnie nagrali negocjacje pisiora z gwiazdą Samoobrony posłanką Beger, to ci dziennikarze nie tylko zostali okrzyknięci bohaterami ale nawet zostali nagrodzeni.
Gdy potajemnie kelnerzy nagrali polityków PO, nikt im nagrody nie chce dać, a nawet stawia się im zarzuty. Wicie, rozumicie.
Więc z tą prawdą to trzeba mocno uważać, bo wprawdzie chodzą słuchy, że pisiory to wprowadzą straszny terror ale póki co, to chyba nam tego terroru i teraz nie brakuje. Na szczęście przed nami jeszcze trzy miesiące "dobroci dla zwierząt" i co nam kto jaką krzywdę wyrządzi to dobrotliwa Eva Peron natychmiast ją nam anuluje. I tak do wyborów. Jest jednak pewne ryzyko, że to jednak PO wygra wybory a wówczas te anulowane winy dla niektórych mogą zostać ponownie anulowane i wtedy do akcji śmiało wkroczy prokuratura. Uważać więc nie zaszkodzi, jaką prawdę piszemy a przede wszystkim o kim.