Płaca minimalna dla opiekunów dzieci dopóki te dzieci nie uzyskają renty, a później jedna ustawa dla wszystkich opiekunów osób niepełnosprawnych, może być uzależniona od dochodów w rodzinie.
To tak na swoim przykładzie. Sprawowanie całodobowej opieki nad rodzicem całkowicie niesamodzielnym nie jest moim obowiązkiem, żeby rezygnować ze swojego życia, narażać sie na utratę zdrowia fizycznego i psychicznego, i żeby być pozbawionym wsparcia , gdyż mój dochód będzie przekraczał kryterium dochodowe o złotówkę, a nawet i więcej, gdy tymczasem wnuk/wnuczka będzie mogła brać świadczenie za opieke nad samodzielnie radzącą sobie babcią/ dziadkiem, bo mieszczą sie w tym kryterium.
To chyba cos jest nie tak.
Tak samo głupotą jest , żeby wszyscy opiekunowie dzieci brali płacę minimalną. Przy lekkim stanie to już żadnemu rodzicowi nie bedzie sie opłacało pracować, bo pieniążki będa lekko płyneły.
Płacenie zaleznie od stopnia niesamodzielnosci jest najlepszym rozwiązaniem, zarówno w przypadku opieki nad dzieckiem, jak tez pełnoletnią osobą.
m&m jesteś prawnie, nie wspomnę o moralnie, zobowiązana do alimentów czy w formie usługi opiekuńczej czy alimentów na rzecz rodzica. To na ile osoba jest niesamodzielna to już kwestia komisji do orzekania o niepełnosprawności i tu powinny być zmiany tak jak np. w Niemczech są stopie w I grupie niepełnosprawności.
Jakie prawo nakaże mi zrezygnoowac ze swojego życia, z podjęcia pracy, z zapracowania na własną emeryturę, zebym sie opiekowała przez 24 godziny swoim rodzicem. gdzie ja znajde prace tak płatną, zebym zapracowała na na wynajecie całodobowej opieki i jeszcze pozostało mi na zycie i opłaty.
I nie zapominaj, że mówimy o osobach , które wymagają ciągłej, całodobowej opieki, gdzie zakres opieki nad taką osobą przewyższa wielokrotnie obowiązek moralny i alimentacyjny razem wzięte. Umieszczając rodzica w jednostce instytucjonalnej, wyzbywając sie całkowicie tej opieki możemy sobie pozostawić dużo wyzsze kryterium dochodowe niż w przypadku, gdy staramy się o wsparcie sprawując samodzielnie tę opiekę. Takze o czym my mówimy, jeśli o niewykorzystywaniu ludzi przez władze.
A orzecznictwo jak najbardziej było by wskazane dopracowac. Ale po co, wtedy władza nie miałaby okazji wypromować sie na dzieciach, nie miał by okazji kupić sobie poparcia u takich, którym płaci za brak koniecznosci faktycznego sprawowania opieki.
Nie uważacie, ze ktoś poowinien sprawdzić to orzecznictwo? Czy nie zbyt łatwo niektóre dzici sa zaliczane do niepełnosprawnych ze wskazaniami do swiadczenia? A jeśli już, to czy rzeczywiście dziecko, które się nie porusza, musi być karmione np z porażeniem mózgowym wymaga takiej samej opieki jak dziecko idące samo do szkoły i zniej powracające? W pierwszym przypadku rodzic musi zapewnić opiekę w drugim ????
Tak sobie myslę...
Rodzice aktorki Olgi Bończyk byli niewidomi. Obydwoje. Założyli rodzinę, pracowali, cudownie wychowali dzieci...
Wszystko idzie do przodu. Dzisiaj niewidomym jest łatwiej niż 40-50 lat temu.
Teraz mama niewidomego bardzo fajnego młodego chłopaka krzyczy w Sejmie, że chce najniższej krajowej. Coś tu chyba nie halo, no sorry.