Mam taki przypadek - proszę pomóżcie:
człowiek mieszka samotnie, rozwiedziony dwoje dorosłych ludzi, dwoje niepełnoletnich ale z druga żoną Mieszkał ostatnio z matką na wsi. Matka zmarła, został podobno testament ale wolą matki było przekazać dom na wsi wnuczkowi. Człowiek korzysta z pomocy - zasiłków. A co z zachowkiem? on odmawia starania się o ten zachowek, czy można zmusić? Przecież każdy człowiek wykorzystuje najpierw własne możliwości a pomoc społeczna jest na końcu. Jak się zapatrujecie? Jak można ubrać decyzję odmowną - jakie artykuły?