Do betonowego:
owszem, zgadzam się z tobą, że nie warto inwestować w nierobów. Być może jesteś za młody by to pamiętać więc przypomnę ci, jak to się stało, że zaczęto w Polsce inwestować w nierobów. Pamiętasz może, jak nazywały się pierwsze zasiłki dla bezrobotnych? Kuroniówki. Nie wiesz czasem dlaczego kuroniówki? A może wiesz z jakiego ugrupowania politycznego był ten geniusz? A pamiętasz, kto miał prawo do kuroniówki? Każdy. Niezależnie od tego czy wcześniej przepracował choć jeden dzień w swoim życiu czy nie. Każdy nierób i niebieski ptak dostał kuroniówkę. Ale wtedy było to uzasadnione wyższą koniecznością. Trzeba było rozgrabić majątek narodowy więc dawano każdemu, by zapewnić sobie spokój w rozgrabianiu. Jeśli więc piszesz dzisiaj pogardliwie o wspieraniu nierobów to warto byłoby abyś przypominał kto tak \"wychował\" społeczeństwo i kto zaczął rozdawnictwo publicznych pieniędzy dla nierobów.
Ja pamiętam tamte czasy i pamiętam swoją złość na rządzących za brak zdrowego wydawania pieniędzy publicznych. To właśnie wtedy położono podwaliny pod chory system. Dzisiaj gdy dokonało się to co zamierzano zrobić, ci sami ludzie którzy stworzyli chory system, rozdzierają dzisiaj szaty. Trochę za późno. Od samego początku należało przyjąć zasadę, że nic nikomu nie należy się za darmo. Najprawdopodobniej wielu ludzi uchroniłoby to przed popadnięciem w strefę niedostatku i niezaradności. Jeśli chcemy uczciwie rozmawiać dzisiaj o chorobie systemu to przede wszystkim wskażmy jasno głównego architekta tej anormalności.