Przeciek z MPiPS - Świadczenia rodzinne

  
Strona 11 z 12    [ Posty: 116 ]

Napisano: 04 mar 2015, 15:32

Skalą Barthel da się wszystkich sprawdzić. Tylko jak w przeważającej większości opieka nad autystycznym dzieckiem sprowadza sie do przypilnowania go bawiącego sie z innymi dziećmi na placu zabaw, a w wykonywaniu wielu innych czynności zycia codziennego sa samodzielni, to skala Barthel odzwierciedlała to, a przez to zgodnie z jej oceną mieli mało punktów. A co za tym idzie z tego powodu kwalifikowali by sie na niższe swiadczenie. No to trzeba było wprowadzic taką skalę, zeby maxymalnie rozszerzyć zakres, w której osoba autystyczna jest niesamodzielna, żeby tych punków mogli zaliczyc znacznie więcej. I tym sposobem wychodzi , ze osoby niepełnosprawni autystycznie , pomimo, że sami chodzą, sami kontrolują potrzeby fizjologiczne, samodzielnie wykonują wiele czynnosci, są osobami najciężej niepełnosprawnymi, nawet bardziej niż te które trzeba przewijć i karmić.
m&m


Napisano: 04 mar 2015, 15:40

RR6 pisze: Tak, z tym że jest to postulat uparcie powtarzany przez JEDNĄ osobę, opiekującą się niedosłyszącą córką. Czy ta osoba w dalszym ciągu pobiera śp, nie wiem, ale wiem że chodzi ona pod rękę z pupilkami mpips i pfronu, więc jej intencje są oczywiste. Natomiast na pewno nie jest to osoba reprezentatywna dla opiekunów osób niepełnosprawnych w stopniu znacznym.
Nie zmienia to faktu, że taką sytuacje natychmiast wykorzystali by i inni rodzice. Chociaz i tak przeważająca ich ilość pracuje na czarno.
Także pobierają świadczenie, gdyz nie sa w stanie pogodzić opieki z pracą. A w rzeczywistości jakby mieli okazje, to tych niepracujących opiekunów na paluszkach jednej raczki dało by sie policzyc. Tylko ze wtedy wszystko było by jawnie i zgodnie z prawem.
m&m

Napisano: 04 mar 2015, 16:02

Tu chyba Kati dużo powiedziała, jeśli dobrze zrozumiałam, że inne orzecznictwo planują zrobić dla dzieci, bo wypełnienie takiego formularza sprowadza się do obserwacji i kontaktu z dzieckiem, przez specjalistów ( a nie przez samozwańczą diagnostę w osobie m&m) a inne dla osób starszych, gdzie czasami kontakt staruszka ze specjalistą ogranicza się do wskoczenia do łóżka na czas przyjazdu komisji.
Do m&m jak masz informacje o pracujących na czarno matkach dzieci niepełnosprawnych to zgłoś tam gdzie trzeba a pi..... byle czego tu na forum.
wwo

Napisano: 04 mar 2015, 16:12

Przestań m&m pleść te brednie,bo wszyscy mają z ciebie polewkę :lol: Pobierający świadczenia to sami naciągacze tylko ty i Martusia sprawujecie faktyczną opiekę :lol:
FGHJ

Napisano: 04 mar 2015, 16:27

To jak to w końcu jest:
m&m pisze:Skalą Barthel da się wszystkich sprawdzić.
czy:
m&m pisze:No to trzeba było wprowadzic taką skalę, zeby maxymalnie rozszerzyć zakres, w której osoba autystyczna jest niesamodzielna, żeby tych punków mogli zaliczyc znacznie więcej.
Gość

Napisano: 04 mar 2015, 16:32

m&m pisze:Nie zmienia to faktu, że taką sytuacje natychmiast wykorzystali by i inni rodzice. Chociaz i tak przeważająca ich ilość pracuje na czarno.
Pała z logiki, skoro już pracują (w co nie wierzę) to po co im pozwolenie na dorabianie?
m&m pisze:Także pobierają świadczenie, gdyz nie sa w stanie pogodzić opieki z pracą. A w rzeczywistości jakby mieli okazje, to tych niepracujących opiekunów na paluszkach jednej raczki dało by sie policzyc. Tylko ze wtedy wszystko było by jawnie i zgodnie z prawem.
Znów pała z logiki, skoro nie są w stanie pogodzić opieki z pracą, to pozwolenie na dorabianie nic im nie da.
Gość

Napisano: 04 mar 2015, 16:53

Oj tum.........ki tum.......ki.
olik

Napisano: 04 mar 2015, 17:42

wwo pisze:Tu chyba Kati dużo powiedziała, jeśli dobrze zrozumiałam, że inne orzecznictwo planują zrobić dla dzieci, bo wypełnienie takiego formularza sprowadza się do obserwacji i kontaktu z dzieckiem, przez specjalistów ( a nie przez samozwańczą diagnostę w osobie m&m) a inne dla osób starszych, gdzie czasami kontakt staruszka ze specjalistą ogranicza się do wskoczenia do łóżka na czas przyjazdu komisji.
Do m&m jak masz informacje o pracujących na czarno matkach dzieci niepełnosprawnych to zgłoś tam gdzie trzeba a pi..... byle czego tu na forum.
Nigdzie sie z tym nie zetknęłam, żeby Kati cos takiego tu powiedziała, a poza tym to skąd pracownik śr mógłby mieć taką wiedzę, skoro oni pod tym względem maja mniejszą orientacje od nas. Ich po prostu nie interesują te sprawy.
I dla mnie jest nieważne, czy byłyby takie same badania odnośnie dzieci i dorosłych czy tez różne. Tak jak nie robi mi różnicy czy więcej swiadczeń otrzymają dzieci czy tez dorosli. Chodzi mi o jak najzasadniejsze rozdzielenie świadczeń, a jak wiadomo nadużycia sa w jednej i drugiej grupie.
I nie zgrywaj tu obłudnicy, bo nawet sama reagowałaś w jakiś temacie tu na forum na wpis ewalu odnośnie pracy opiekunów dzieci na czarno. A taki wpis nie był tu odosobniony. Stąd moja wiedza. A jak pracownikom świadczeń, którzy przyznają i wypłacają te swiadczenia w oparciu o spełnianie określonych warunków, ten fakt nie przeszkadza, to tym bardziej mnie, zebym musiała go zgłaszac. Ale pisac o tym mi nie przeszkadza.
m&m

Napisano: 04 mar 2015, 17:44

Gość pisze:To jak to w końcu jest:
m&m pisze:Skalą Barthel da się wszystkich sprawdzić.
czy:
m&m pisze:No to trzeba było wprowadzic taką skalę, zeby maxymalnie rozszerzyć zakres, w której osoba autystyczna jest niesamodzielna, żeby tych punków mogli zaliczyc znacznie więcej.
Tak jak napisałam. Tylko ze ty masz problemy ze zrozumieniem.
m&m

Napisano: 04 mar 2015, 17:51

Gość pisze:
m&m pisze:Nie zmienia to faktu, że taką sytuacje natychmiast wykorzystali by i inni rodzice. Chociaz i tak przeważająca ich ilość pracuje na czarno.
Pała z logiki, skoro już pracują (w co nie wierzę) to po co im pozwolenie na dorabianie?
m&m pisze:Także pobierają świadczenie, gdyz nie sa w stanie pogodzić opieki z pracą. A w rzeczywistości jakby mieli okazje, to tych niepracujących opiekunów na paluszkach jednej raczki dało by sie policzyc. Tylko ze wtedy wszystko było by jawnie i zgodnie z prawem.
Znów pała z logiki, skoro nie są w stanie pogodzić opieki z pracą, to pozwolenie na dorabianie nic im nie da.
Jakby w rzeczywiście nie były w stanie pogodzic pracy z opieką, to by w ogóle nie wnosiły takiego postulatu. I czym innym jest pracowac na czarno, za co można ponieść konsekwencje w postaci zabrania świadczenia, a czym innym, zgodnie z prawem dodatkowo przy odprowadzaniu składek na ubezpieczenie społeczne, a co będzie miało wpływ na wysokość przyszłego świadczenia emerytalnego.
Także jeszcze duzo, dużo musisz sie uczyć z tej logiki. Chociaz wątpię czy logicznego rozumowania da sie tak wyuczyc. Bo niestety wyuczenie sie na pamięc nic nie da, a fałsz zabija logiczne rozumowanie.
m&m



  
Strona 11 z 12    [ Posty: 116 ]
NIE PRZEGAP WAŻNYCH INFORMACJI! POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU
[ ZAMKNIJ ]
Usuń ciasteczka witryny
 
x

 

x