przemoc psychiczna

[~Ela]

Kobieta , znaczny stopień niepełnosprawnosci , doznaje przemocy psychicznej- jest zmuszna do pracy w gospodarstiwe rolnym i domowym, wyzywana od najgorszych, nieduacznika, nieroba, na wizyty do lekarza okolo 100 km jeździ sama pociagiem, sprawca jest mąż. Kobieta robi to wszystko dla swietego spokoju, i nei wyraza zgody na zalozenie niebieskiej karty. Choc cala rodzine , dzieci , sasiadów, bulwersuje postepowanie meza to nikt nie chche potwierdzic tego faktu oficjalnie. czy w takim przypadku zakladamy niebieska karte, wbrew woli tej kobiety? boi sie ze wizyty sluzb społ. policji , pogorsza tylko jej sytuacje. Z góry dziekuje za wszelkie informacje.

[~Mania]

niebieską kartę mozna złożyć bez zgody kobiety na podstawie tego co ustali policja,pomoc społeczna. Prowadzić i zespół niech skieruje sprawę do prokuratora. Ona jest niepełnosprawna i słuzby muszą stanąć w jej obronie

[~casia1975]

A ja poszłabym przede wszystkim w kierunku pracy psychologicznej nad tą kobietą,bo co z tego że skierujecie sprawę do prokuratury jak ona odmówi składania zeznań a ma takie prawo i z tego co piszesz nikt nie bedzie chciał tego oficjalnie potwierdzić.Prokuratura umorzy dochodzenie a sprawca dopiero wtedy dostanie rogów, bo bedzie czuł się bezkarny.Oczywiście jak najbardziej nalezy otoczyc kobietę pomocą i wszcząc procedurę, tyle że na pewno bez jej współpracy ustalenie skutecznego IPP będzie w znacznym stopniu utrudnione ale od czegoś trzeba zaczać a noż widelec uda się coś zmienić w tej sytuacji.

[~ewa]

Sąsiedzi jak zwykle przechodzą sami siebie. Przez wiele lat doświadczałam ze strony męża przemocy. Wszyscy to widzieli i słyszeli. Gdy teraz przełamałam się i ruszyłam tą sprawę, okazuje się ,że nie chcą świadczyć, ale do mnie zgłaszają pretensje,że pijany kopał ich drzwi i ubliżał im stojąc na klatce za ich zamkniętymi drzwiami. Dla mnie sprawą niepojętą było to ,że gdy mąż szedł na mnie z pięściami to darłam się jak oszalała, ale nikt nie reagował.....Ja nie byłam w stanie podjąć pierwszego kroku, potrzebowałam pomocy z zewnątrz, jeden jedyny telefon sąsiadów na policję, byłby takim impulsem i wtedy sprawa rozwiązała by się dawno temu, ale oni nie reagowali.....

[~magi]

Ewo! Dzięki, że poruszyłaś temat ZNIECZULICY, sąsiedzi nie chcą się wtrącać w \"nie swoje sprawy\" nie wiedząc nawet, że mogą uratować komuś życie..., a jeśli wiemy, że za ścianą cierpi człowiek REAGUJMY ZAWSZE!!! to jest sprawa nas wszystkich...

[~ewa]

kierują się przede wszystkim własnym interesem, żeby pijak się ich nie czepiał za wezwanie policji, tym się kierują przede wszystkim. Dla każdego jest najważniejszy czubek własnego nosa. Ale jak na Boga można nie zareagować, gdy za ścianą sąsiadka zaczyna wrzeszczeć jak obdzierana ze skóry? Gdy to tego słyszą ubliżanie i poniżanie. Ja od nich słyszę wszystko, włączony telewizor, muzykę , rozmowy.W tych budynkach słychać wszystko. Nie mogą się tłumaczyć ,że nie słyszeli...

[~magi]

Tym bardziej trzeba o tym mówić! Ewo, czy przemoc w Twojej rodzinie trwa?

[~ewa]

Przez wiele lat byłam uwikłana w zależność od swojego męża. Mamy dziecko z głęboką niepełnosprawnością, byłam zależna od męża, syn miał przez wiele lat nauczanie w domu.Nasz dziecko dotknięte głęboką niepełnosprawnością, nadpobudliwe i nadruchliwe. Znosiłam poniżanie i obelgi, ograniczanie mojej wolności i przemoc ekonomiczną. Szczęśliwym zdarzeniem okoliczności syn zyskał nauczanie na terenie szkoły, a ja bliski kontakt z pracownikami naszego ops, którzy dowożą go na zajęcia do szkoły. Zżyłam się bardzo z tymi paniami, one widziały jak wielki trud wkładam w opiekę nad synem i mi to mówiły, po dwóch latach przełamałam się i im powiedziałam jakie piekło mój mąż urządza mi niemal każdego dnia. W tej chwili mamy założoną niebieską kartę, będzie sprawa o znęcanie się i o przymusowe leczenie dla męża. Mąż nie uspokoił się, w prawdzie po trzeźwemu przejawia ludzkie odruchy ale po pijanemu nadal robi swoje. Nawet nie wiem czy nie jest gorzej

[~magi]

Ewo... Mogę Ci tylko pogratulować odwagi! Mam nadzieję, że jak najszybciej uwolnisz się od oprawcy! Z doświadczenia wiem, że kobiety to niezwykle silne istoty!!! Dasz radę! Cieszę się, że masz wsparcie w OPS, to naprawdę ważne. Pamiętaj też, że możesz złożyć również wniosek o opuszczenie mieszkania przez sprawcę... Pozdrawiam serdecznie!

[~Ania]

..i o zakaz styczności jego z Wami