Przypadek z dzieckiem - Przemoc w rodzinie, Asystent Rodziny

  
Strona 1 z 3    [ Posty: 24 ]

Napisano: 04 lip 2014, 18:40

Matka samotnie wychowująca stosuje przemoc w stosunku do córki sprawiającej problemy wychowawcze.Sprawę zgłosili sasiedzi. Jest załozona NK.
Co możemy zrobić w ramach procedury???
Emil


Napisano: 05 lip 2014, 12:04

No i na pytanie matki kto zgłosił sprawę,czy powinniśmy ujawnić kto to zrobił z sąsiadów.Bo to przecież każdego anonimowo można oskarżyć.
Emil

Napisano: 07 lip 2014, 12:46

w skróconej i bardzo okrojonej wersji- tzw: pakiet podstawowy.
1. Zgłosisz sprawę do Sądu - wydział rodzinno -opiekuńczy- o wgląd w sytuację rodziny w tym szczegółowo: podejrzenie o stosowanie przemocy wobec dziecka.
2. Zorganizujesz obserwację psychologiczno- pedagogiczną dziecka. Nie może być inaczej- tym bardziej że stwierdzasz problemy wychowawcze .
3. Szczególnie teraz - kiedy jest dużo wolnego czasu - są wakacje - będziesz miał na względzie dobro dziecko - czyli "oko na mamusię" - trzeba dać ( czyli wnioskować o przydzielenie asystenta rodziny -wykorzystać zapis z Ustawy o wsparciu rodziny)
4 Nie ujawnisz danych osobowych sąsiada. Nie wolno. Trzymasz się reguły " Jasteśmy w posiadaniu informacji , które wskazują , iż...i fakty.
emilak

Napisano: 07 lip 2014, 14:02

Emilak a pakiet rozszerzony w tym przypadku co powinien zawierać
Litka

Napisano: 08 lip 2014, 22:18

Fajnie,że odezwaliście się.
Sprawa wygląda tak:
Dziewczynka ma skończone 16 lat.Była objęta nadzorem kuratora ale po krótkiej poprawie sąd nadzór na wniosek kuratorki zdjął i zobowiązał ją do uczęszczania do ośrodka kuratorskiego.Chodzi tam ale sprawia kłopoty,które się nasilają.Zdała jakoś do następnej klasy.Robi co chce.Zreszta przykład z matki.Nie będę rozwijał.Faktem jest,że ją bije bo nie umie inaczej.W domu jest jeszcze dziadek ale się nie wtrąca.Są świadkowie.dawniej przyjaciele,teraz wrogowie,którzy młodą czasami przechowują.Prawdopodobnie złożyli zawiadomienie.Wtedy założono na komisariacie NK.
Pytanie brzmi,czy pismo do sądu napisac jako ośrodek ,czy ZI. Nie było jeszcze gr roboczej,sprawa jest nowa.Pedagog na wakacjach,kuratorka też.Dziewczyna znana w sądzie oprócz chyba tematu przemocy ze strony matki.Zresztą piszącej na wszystkich skargi gdzie się da.
Komu zlecić obserwację dziewczynki???Szkoła ma wolne,ośrodek kuratorski też,młoda fruwa po mieście.
Emil

Napisano: 09 lip 2014, 13:37

Napisz jako Ośrodek skoro grupy nie było.
Ja bym pisał do sądu o umieszczenie w placówce typu interwencyjnego.
t.franek

Napisano: 09 lip 2014, 14:44

Sąd nie umieści w placówce- brak podstaw. Natomiast czytam teraz to co piszesz i uważam- że sprawa w ogóle nie nadaje się na NK a jeśli już jest to pod bezzasadność( znasz kryteria diagnostyczne w sprawie stwierdzenia Przemocy) No ale Sąd niewątpliwie się zainteresuje - bo co ma zrobić? Procedurą NK w tym przypadku być może zmobilizujecie matkę do podciągnięcia funkcji op- wychowawczych a Sąd powinien pomóc i przyznać asystenta rodziny i kuratora. Diagnoza jest prosta . "Przemoc" ze strony matki jest splotem różnych wydarzeń....gdzie wy jako instytucja byliście wcześniej?? Matka samotnie wychowująca dziecko wykazuje nieprawidłowy styl wychowania - oparty na przekonaniu że biciem wychowa . Nie działa z zamiarem zrobienia krzywdy i zadania cierpienia ale ukarania za złe zachowanie td itd ..
Są wakacje- ale poradnie psychologiczno- pedagogiczne są czynne- zdiagnozować by pannę pod kątem zagrożenia niedostosowania społecznego - bo pewno już takowe będzie. Uzyska wskazania w Orzeczeniu - wręczyć je asystentowi i niech pracuje. W roku szkolnym nawiązać współpracę ze szkołą-powinna przyjąć Wskazania i pomóc . Poradnia dodam jeszcze ( jeśli wy nie macie zaplecza specjalistów) powinna przeprowadzić z matką Poradnictwo kompleksowe w zakresie mówiąc wprost "Praca z trudną młodzieżą" / tu:swoim dzieckiem- co się wiąże z udziałem w programie edukacyjno- wychowawczym- który nawet wy możecie sklecić i monitorować w GR .Sąd Wam problemu nie rozwiąże...

ps. można zgłosić i z ramienia GOPS i z ramienia ZI- ale skoro Karta trafiła na biurko szefa - to powinno iść z ZI
emilka14

Napisano: 09 lip 2014, 17:44

Co to za pytanie ,gdzie bylismy jako instytucja wcześniej?No wiesz??Tam,gdzie byliśmy.Szkoła zgłosiła do sądu problemy z młodą.Do nas nie docierały sygnały związane z problemami wychowawczymi.Matka przy okazji przekazała tylko,że córka ma kuratora i sprawy w sądzie,bo rozrabia,kradnie,bierze narkotyki. Proponowaliśmy pomoc. Prawdopodobna przemoc wyszła teraz na wniosek że tak powiem starej pokłóconej przyjaciółki matki.Pokłóciły sie i ta to zaczęła wyciągać.Dodatkowo przechowuje młodą u siebie.Oczywiście bez zgody matki.Zresztą wg niej mała juz jest przekupiona i pogodziła się z matką i były razem kilka dni na "wczasach".
Dziewczyna jest skierowana postanowieniem sądu i zdiagnozowana w ośrodku kuratorskim.Bez powodu tam nie trafiła a wcześniej miała nadzór kuratora.
Poradnie ped psych -jak poza plecami bez zgody matki ją diagnozować i z dziewczyną rozmawiać?jak w ogóle z nią bez zgody matki rozmawiać co do NK?
Emil

Napisano: 09 lip 2014, 18:04

Emilka a czemu wg Ciebie ten przypadek podpada pod bezzasadność prowadzenia procedury???
Emil

Napisano: 09 lip 2014, 21:09

Emil - fajny masz przypadek, tzn. ciekawy jak uważam. Masz wiele możliwości pomocy , wiele rozwiązań i matka coś " kupi" - miałam podobne przykłady, spoko.I wbrew pozorom jest prosty w ogarnięciu . Poważnie .

ps. I nie unoś się tak zaraz Emil- myśli w postach łapie się skrótowo - więc to normalne - że interpretacji jest wiele .
Nie dość że ukradł mi nicka- to jeszcze się stawia - no wiesz co ?/ :evil:
emilka14


  
Strona 1 z 3    [ Posty: 24 ]
NIE PRZEGAP WAŻNYCH INFORMACJI! POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU
[ ZAMKNIJ ]
Usuń ciasteczka witryny
 
x

 

x