Doskonale wiecie, że nie piszę o niepełnosprawnych po dwóch wylewach lub innym ciężkim schorzeniem. Takich jest niewiele i takim z pewnością - ich opiekunom naturalnie - należy się pomoc i wsparcie. Wiecie jednak, że reszta tych niby opiekunów liczy na łatwy grosz. Jak było przed wejściem w życie przepisów które umożliwiły pobieranie śp na matkę lub ojca. Dzieci wspólnie - w normalnej rodzinie oczywiście- radziły sobie z opieką nad chorym rodzicem. Teraz śp jest niezbędne - chociaż rodzic choruje np od roku czy dwóch a synuś czy córeczka nie pracowała nigdy albo kiedyś dawno temu może miesiąc lub dwa. I ci wrzeszczą ...kreaturo itp. A ja was znam, wasz plugawy język, wasze ciągłe roszczenia. Ciekawa jestem czy jak już nie będzie ten niepełnosprawny członek rodziny potrzebować opieki - opiekun pójdzie do pracy. Już to widzę. Będzie łaził i węszył kolejnego zasiłku, zapomogi wszak on nie będzie pracował, od pracy są inni. Znam was, patrzę na takich jak wy od wielu lat.
judyto K.R.EAT..O a może wtedy opiekun będzie potrzebował opieki i znowu będziesz musiała przyznac .HA HA HA HA HA HA HA HA .................................................
Ale wy naprawdę tego nie rozumiecie, że im my więcej przyznamy tym więcej \'zarobimy\', bo nasz budżet to % od wypłaconych świadczeń??? Naprawdę nie dostajemy premii za ilość odmów. Więc te wszystkie zarzuty to tak naprawdę są o kant tyłka potłuc, misiaczki moje drogie przepełnione chrześcijańską miłością bliźniego
Jakby mnie kto pytał to jestem za zasiłkiem po 1000 zł na każde dziecko i średnią krajową dla wszystkich opiekunów - nawet osób z lekkim stopniem.
Oj przyznaję przyznaję jak mają dobre dokumenty. Chodzi o to by wykonać swoją pracę jak najlepiej. Nikogo jakoś nie skrzywdziłam a wręcz przeciwnie- ale to nie przeszkadza mi mieć swojego zdania. Tak jak Pan/Pani Iks żyjemy z tego co wypłacimy. Za tą harówę w ŚR należy się jednak ludziom porządne wynagrodzenie, bo tylko brak szans na pracę trzyma ludzi w tym bajzlu często za najniższą krajową. Smuci mnie tylko to, że dyskusja z co niektórymi z was jest na takim poziomie, którego przekraczać nie należy.
To nie opiekunowie a parlament wprowadził takie a nie inne zapisy o świadczeniach pielęgnacyjnych...To nie opiekunowie a lekarze orzecznicy przyznają decyzje o stopniu niesamodzielności i potrzebie stałej opieki,więc nie rozumiem o co Ci chodzi Judyto ? Do kogo masz pretensje ? Gonisz opiekunów (520 zł) do pracy,sama zaś biadolisz nad swoją harówą za marne grosze....Zmień pracę na lepiej płatną ...Przecież to takie proste...Prawda ?
Drogi przedmówco pracuję już ponad 30 lat i nauczona jestem ,że ludzie muszą dawać coś z siebie. Teraz w obecnej Polsce ( piszę to ze smutkiem ) trudno jest o dobrą pracę jak nie ma się koneksji. Jednak np ok 20 lat temu pracy było raczej pod dostatkiem i dlatego opiekun który nigdy ale to nigdy nie pracował a matka lub ojciec wymaga opieki np od roku czy dwóch - wrzeszczy najgłośniej to tak po ludzku krew się burzy. A pobiadolić trochę trzeba po całym dniu w tym kieracie, bo kto może choć trochę to zrozumieć jak nie ci którzy robią tę samą robotę. A może się mylę, może empatią wykazujecie się jedynie do naszych klientów.
Judyta jak widac 20lat temu siedziałaś bezpiecznie za swoim , biurkiem nieragrożona likwidacją zakładu pracy, redukcjami etatów w nim, z niezagrożona wypłata miesięcznych poborów, to i nie wiedziałas co sie dokładnie dzieje w rzeczywistosci. A pracy pod dostatkiem nigdy nigdzie nie było , chyba ze w duzych miastach typu Warszawa, ale to i tak juz dobrze po 2000 roku.
Także swoje bajki opowiadaj dzieciom w przedszkolach, a nie ludziom, którzy zyli w tamtej rzeczywistości.
@m&m
ani SP i SZO nie pełnią roli instrumentu społecznej sprawiedliwości. Nie są dla tych, których życie źle potraktowało i nie ma dla nich pracy, czego wiele osób nie chce zrozumieć.
To jest świadczenie dla osób które SAME podejmują decyzję o WYBORZE ścieżki życiowej. Dlatego właśnie mówi się o rezygnacji z zatrudnienia w SZO i SP i o niepodejmowaniu przy SP. Nie podejmuję choć gdybym chciał to bym mógł, ale nie mogę bo muszę zajmować się niepełnosprawną matką, ojcem, bratem.
I o tym należy pamiętać w pierwszej kolejności.
"Kiedy człowiek zstępuje w przepaść, jego życie zawsze zyskuje jasno określony kierunek."
Terry Pratchett