Dziękuję za przykład podany w linku powyżej. To jest kolejny dowód na wyższość PiS-u nad POpaprańcami. Gdy ktoś z PiS łamie prawo lub zachowuje się nieetycznie natychmiast jest karany. Gdy ktoś z PO popełnia przestępstwo lub zachowuje się nieetycznie PO nigdy nie karze a często nagradza.
Nie mogłeś podać lepszego przykładu.
Kiedy Niesiołowski w chuligańskim wybryku zaatakował dziennikarkę, premier Tusk będący w tym samym czasie w Kanadzie pod wpływem zachodnich dziennikarzy zapowiedział, że oczekuje zdecydowanych przeprosin Niesiołowskiego. Gdy wrócił do Polski powiedział, że ma ważniejsze sprawy na głowie a tak w ogóle to doskonale rozumie Niesiołowskiego. Oto cała prawda o PO.
Dodam jeszcze tylko, że PiS zawsze deklarował się, jako partia prawa i sprawiedliwości i rzeczywiście, jako jedyna dotychczas partia ścigała i ściga patologię w swoich szeregach. Nigdy nie deklarowała się, jako partia miłości.
Partia miłości to PO. Wiadomo jednak, że miłość ma różne oblicza. Ta miłość PO jest raczej chora.