rolnik oświadczył, że... - Świadczenia rodzinne

  
Strona 5 z 12    [ Posty: 115 ]

Napisano: 29 maja 2014, 13:41

udało mi się odczytać 2 część pisma Ministerstwa (pierwsza wciaż się nie daje 8-) ) Przyznam, ze nie dziwią mnie ostatnie jego zdania.
" Jednocześnie upszejmie informuję, że Minister Pracy i Polityki Społecznej nie jest organem uprawnionym do dokonywania wiążącej wykładni przepisów prawa, nie jest również organem ustalającym prawo do świadczeń rodzinnych w indywidualnych sprawach, ani instytucją odwoławczą. Ostateczna ocena okoliczności indywidualnej sprawy należy do organu właściwego, czyli urzędu miasta/gminy lub ośrodka pomocy społecznej w miejscu zamieszkania, który dokonuje rozstzygnięcia w formie decyzji administracyjnej od której stronie przysługuje prawo odwołania"....taaaa najlepiej umyć rączki. Niech swora na dole przyjmuje ciosy a co....
..... mam szczęście, jestem człowiekiem......
Sipera
Awatar użytkownika
Starszy referent
Posty: 636
Od: 15 kwie 2014, 8:47
Zajmuję się: ŚR, SW, DS, Za życiem, czyste powietrze, DM i DE, i wszystko co się z tym wiąże włącznie z wydawaniem decyzji, sporządzaniem list wypłat i sprawozdań


Napisano: 29 maja 2014, 14:21

niech sie w końcu sfora na dole nauczy czytac, bo prostszego zapisu niz art. 3 zdo i 17b to juz sie nie da napisac, ale ciemnota dalej jakies krusy tu wymysla, jakies nieistniejace definicje zaprzestania prowadzenia gospodarstwa nie wiadomo z jakich przepisów jakies dopłaty bezposrednie miesza do tego i inne b.zdury
olki

Napisano: 29 maja 2014, 14:33

olki pisze:niech sie w końcu sfora na dole nauczy czytac, bo prostszego zapisu niz art. 3 zdo i 17b to juz sie nie da napisac, ale ciemnota dalej jakies krusy tu wymysla, jakies nieistniejace definicje zaprzestania prowadzenia gospodarstwa nie wiadomo z jakich przepisów jakies dopłaty bezposrednie miesza do tego i inne b.zdury
ciemnota na dole? ciemnota na dole bedzie umiala czytac jak ciemnota na gorze nauczy sie pisac;P
a ty olki poczytaj jedno pismo pani Szumilicz (to ta z samego szczytu) i drugie, ktore zacytowal polo (jestem z reguly ufna,wiec wierze,ze polo nie zmyslil tego pisma;-))i sie nie ciskaj;-)
kb
Awatar użytkownika
VIP
Posty: 7453
Od: 02 lut 2007, 15:50
Zajmuję się:
Lokalizacja: najładniejsza:), Polska

Napisano: 29 maja 2014, 14:39

kb pisze:
olki pisze:niech sie w końcu sfora na dole nauczy czytac, bo prostszego zapisu niz art. 3 zdo i 17b to juz sie nie da napisac, ale ciemnota dalej jakies krusy tu wymysla, jakies nieistniejace definicje zaprzestania prowadzenia gospodarstwa nie wiadomo z jakich przepisów jakies dopłaty bezposrednie miesza do tego i inne b.zdury
ciemnota na dole? ciemnota na dole bedzie umiala czytac jak ciemnota na gorze nauczy sie pisac;P
a ty olki poczytaj jedno pismo pani Szumilicz (to ta z samego szczytu) i drugie, ktore zacytowal polo (jestem z reguly ufna,wiec wierze,ze polo nie zmyslil tego pisma;-))i sie nie ciskaj;-)
niestety olki ma rację te wymysły powstały tu na dole, ustawodawca wprowadził oświadczenie dlatego aby ułatwić otrzymanie świadczenia przez rolników a się okazało, że nie przewidział fantazji urzędników, przecież logiczne jest, że rolnik czy nie rolnik poświęca cały czas na opiekę nad chorym i tylko o to chodzi
Kati@

Napisano: 29 maja 2014, 14:46

na dole to powstaly watpliwosci, bo to my na dole musimy podejmowac decyzje, wymysly powstaly na gorze - w odpowiedzi na zadawane pytania- a ze dol sie musi liczyc z gora to teraz sie szamoce i nie wie co robic w zwiazku z przecznymi sygnalami sciekajacymi po zboczach :D
kb
Awatar użytkownika
VIP
Posty: 7453
Od: 02 lut 2007, 15:50
Zajmuję się:
Lokalizacja: najładniejsza:), Polska

Napisano: 29 maja 2014, 14:52

olki geniuszu. Zanim zaczniesz się udzielać przeszukaj forum i poczytaj moje posty na temat rolników. No dobra, zlituję się i ci pomogę - mi wystarczy od rolnika oświadczenie że zaprzestał prowadzenia. To tak w skrócie. A jeżeli już się udzielasz to wiedz, że w ustawie o ubezpieczeniu społecznym rolników, dokłdniej w art. 28 zawarto zapis, co oznacza stwierdzenie,że ktoś zaprzestał prowadzenia gospodarstwa rolnego. " Uznaje się, że emeryt lub rencista zaprzestał prowadzenia działalności rolniczej, jeżeli ani on, ani jego małżonek nie jest właścicielem (współwłaścicielem) lub posiadaczem gospodarstwa rolnego w rozumieniu przepisów o podatku rolnym i nie prowadzi działu specjalnego"
Jeżeli już w jakieś ustawie wyjaśniono znaczenie jakiegoś stanu faktycznego (czyt. definicja znaczenia słowa pisanego) to uznaje się, że w przypadku użycia podobnego sformuowania w innych ustawach przyjmuje się podobne brzmienie definicji - słowa naszego prawnika, ja taka madra nie jestem :lol:
Reasumując, jeżeli w ustawie o ubezpieczeniu społecznym rolników zapisali, ze zaprzestanie znaczy to co napisali, to dla potrzeb naszej ustawy znaczy to to samo (masakra sama tego nie rozumiem ;) )
..... mam szczęście, jestem człowiekiem......
Sipera
Awatar użytkownika
Starszy referent
Posty: 636
Od: 15 kwie 2014, 8:47
Zajmuję się: ŚR, SW, DS, Za życiem, czyste powietrze, DM i DE, i wszystko co się z tym wiąże włącznie z wydawaniem decyzji, sporządzaniem list wypłat i sprawozdań

Napisano: 29 maja 2014, 14:57

no właśnie to niefortunne słowo ,,zaprzestanie'' rozkręciło fantazję a chodziło tylko o to, aby oświadczył, że jeżeli się opiekuje to nie zajmuje się gospodarstwem
Kati@

Napisano: 29 maja 2014, 15:18

"Sipera" , ustawę o systemie ubezpieczenia rolników, to Ty zostaw w spokoju. Tam jest wyjaśnione kiedy rolnik może ubiegać się o wypłatę całego świadczenia(emerytura lub renta). I właśnie do tego podane jest co oznacza zaprzestanie, dokładnie-prowadzenia działalności rolniczej. Wiedz, że jeżeli zaprzestaniesz np. pracy w gospodarstwie rolnym, aby się wyrejestrować z KRUS, musisz jeszcze udowodnić, że zaprzestałaś pracy w gospodarstwie domowym związanym z tym gosp. rolnym. Nie mieszaj tych ustaw, bo co ma piernik do wiatraka?
W ustawie, która Ciebie obowiązuje jest wyraźnie napisane co ma zrobić rolnik i czego ma wymagać od niego pracownik OPS. Tyle. Ja już na to forum nie zaglądam. Żal czytać, jak co niektórzy pracownicy ośmieszają się na własne życzenie.
niunia

Napisano: 29 maja 2014, 15:26

niunia pisze:"Sipera" , ustawę o systemie ubezpieczenia rolników, to Ty zostaw w spokoju. Tam jest wyjaśnione kiedy rolnik może ubiegać się o wypłatę całego świadczenia(emerytura lub renta). I właśnie do tego podane jest co oznacza zaprzestanie, dokładnie-prowadzenia działalności rolniczej. Wiedz, że jeżeli zaprzestaniesz np. pracy w gospodarstwie rolnym, aby się wyrejestrować z KRUS, musisz jeszcze udowodnić, że zaprzestałaś pracy w gospodarstwie domowym związanym z tym gosp. rolnym. Nie mieszaj tych ustaw, bo co ma piernik do wiatraka?
W ustawie, która Ciebie obowiązuje jest wyraźnie napisane co ma zrobić rolnik i czego ma wymagać od niego pracownik OPS. Tyle. Ja już na to forum nie zaglądam. Żal czytać, jak co niektórzy pracownicy ośmieszają się na własne życzenie.
Tyle razy na forum prosiłam aby czytać ze zrozumieniem. Widzę że dalej niektórzy mają z tym problem
"Jeżeli już w jakieś ustawie wyjaśniono znaczenie jakiegoś stanu faktycznego (czyt. definicja znaczenia słowa pisanego) to uznaje się, że w przypadku użycia podobnego sformuowania w innych ustawach przyjmuje się podobne brzmienie definicji - słowa naszego prawnika, ja taka madra nie jestem :lol:
Reasumując, jeżeli w ustawie o ubezpieczeniu społecznym rolników zapisali, ze zaprzestanie znaczy to co napisali, to dla potrzeb naszej ustawy znaczy to to samo (masakra sama tego nie rozumiem ;) )" - ogarniasz.....
a teraz reszta "mi wystarczy od rolnika oświadczenie że zaprzestał prowadzenia. To tak w skrócie."
..... mam szczęście, jestem człowiekiem......
Sipera
Awatar użytkownika
Starszy referent
Posty: 636
Od: 15 kwie 2014, 8:47
Zajmuję się: ŚR, SW, DS, Za życiem, czyste powietrze, DM i DE, i wszystko co się z tym wiąże włącznie z wydawaniem decyzji, sporządzaniem list wypłat i sprawozdań

Napisano: 29 maja 2014, 16:01

Sipera pisze:Jeżeli już w jakieś ustawie wyjaśniono znaczenie jakiegoś stanu faktycznego (czyt. definicja znaczenia słowa pisanego) to uznaje się, że w przypadku użycia podobnego sformuowania w innych ustawach przyjmuje się podobne brzmienie definicji - słowa naszego prawnika, ja taka madra nie jestem :lol:
To się nazywa 'zasada określoności przepisów prawa' i jest jedną z zasad prawidłowej legislacji ;)
Walka z wiatrakami since 1998.
Iks
Awatar użytkownika
VIP
Posty: 5941
Od: 27 lut 2014, 20:32
Zajmuję się:
Lokalizacja: Polska C



  
Strona 5 z 12    [ Posty: 115 ]
NIE PRZEGAP WAŻNYCH INFORMACJI! POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU
[ ZAMKNIJ ]
Usuń ciasteczka witryny
 
x

 

x