To normalka, właściwie większość wpływa pod koniec i jakoś z tym żyje się.MONIKA* pisze:A co w przypadku kiedy wniosek złożony jest pod koniec miesiąca
Te 30 dni to nie minimum, lecz maksimum, a nikt nie zabrania napisać decyzję następnego dnia. Jeśli nawet pozwolimy sobie do 9 dni poślizgu, to przed 10. dniem następnego miesiąca mamy KOMPLET (!) decyzji i możemy spokojnie wszystkie wypłacić w ustawowym terminie. Przekraczanie terminu jest bez sensu, bo przecież już czekają wnioski z kolejnego miesiąca.MONIKA* pisze:mamy zgodnie z KPA 30 dni na rozpatrzenie sprawy
Wydaje mi się, że ogólnie to jest czas na ewentualne odwołania. No dobra, niech się odwołują, ale wypłata w tym wcale nie przeszkadza, więcej powiem: w ustawie jest przepis, że niezależnie od tego odwołania trzeba zapłacić w terminie. W sumie nie rozumiem po co czekać na uprawomocnienie, chyba że mi ktoś wytłumaczy.MONIKA* pisze: i jeszcze 14 dni na uprawomocnienie decyzji