"Samotna" raz jeszcze

[krawkat]

U mnie w ośrodku zrobiła się burza, bo przyszła problemowa Pani założyć wszystkie możliwe wnioski, m.in. na jednorazową zapomogę z tytułu urodzenia dziecka oraz 500+.
Ojciec dziecka jest znany, wpisany do aktu urodzenia. Pani utrzymuje, że jest osobą samotnie wychowującą dziecko, nie ma zasądzonych alimentów.
Koleżanki z rodzinnego w przypadku ubiegania się o jednorazową zapomogę kiedy ojciec był znany zawsze wymagały wpisania ojca w skład rodziny lub w przypadku gdy Pani twierdziła że jest samotna- wyroku sądu zasądzającego alimenty. I w tym przypadku też tak było. Pani powiedziała że nie wpisze ojca i alimentów nie ma, a jednorazowa i tak jej się należy. Z tego co widziałam na forum prawie wszystkie głosy też są za.
w Rozporządzeniu z dnia 8 grudnia 2015r. w sprawie postępowania w sprawach o świadczenia rodzinne §2 ust 2 pkt 7 mówi, co należy dołączyć w przypadku kiedy jest się osobą samotnie wychowującą dziecko
7) odpis prawomocnego orzeczenia sądu orzekającego rozwód lub separację albo odpis zupełny lub skrócony aktu zgonu
małżonka lub rodzica dziecka – w przypadku osoby samotnie wychowującej dziecko;

Więc co teraz?

I teraz schody zaczynają się przy 500+,bo zapisy co do osoby samotnie wychowującej dziecko ( zarówno definicja tej osoby w ustawie, jak i punkt w rozporządzeniu dot dokumentów które należy dołączyć w przypadku osoby samotnej) przy 500 i rodzinnym jest takie same. Jedynie w zasiłku rodzinnym i dodatkach do niego w art. 7 pkt. 5 jest zapis : Zasiłek rodzinny nie przysługuje, jeżeli osobie samotnie wychowującej dziecko nie zostało ustalone, na rzecz dziecka od jego rodzica, świadczenie alimentacyjne na podstawie tytułu wykonawczego pochodzącego lub zatwierdzonego przez sąd...
Czy w prostych słowach oznacza to tyle, że 500+ i jednorazowa należą się, wystarczy tylko że strona napisze odpowiednie oświadczenie o pozostawaniu osobą samotną?
W rodzinnym natomiast warunkiem koniecznym są alimenty?
Dla mnie jest to zupełnie nielogiczne, bo jak można przyznać komuś samotnemu (z ustalonym ojcostwem, bez alimentów) jednorazową zapomogę z tyt. urodzenia i jednocześnie odmówić rodzinnego i dodatków do nie bo alimenty nie są zasądzone...

[de Charette]

w prostych słowach oznacza to tyle, że 500+ i jednorazowa należą się, wystarczy tylko że strona napisze odpowiednie oświadczenie o pozostawaniu osobą samotną
W rodzinnym natomiast warunkiem koniecznym są alimenty

logiki się nie doszukuj

[Yozo]

dlatego w ustawie o 500 + też powinny być wymagane zasądzone alimenty, bo tu jest tak a tam inaczej... i co właśnie w takich sytuacjach... albo samotnie wychowuje albo albo nie przecież jej oświadczenia składane w jednym dniu muszą być takie same!

[krawkat]

Dzięki Elmer, zawsze doceniałam rozbudowanie Twoich wypowiedzi

P.S. Dobry dyktator byłby z Ciebie. Ma być tak a tak i koniec. Logiki się nie doszukujcie.

[~o~]

Należy zacząć od początku ... oświadczenia powinny byś składane zgodnie z prawdą i stanem faktycznym a nie tak jak komu pasuje aby dostać kasę. Fałszowanie oświadczeń to wyłudzanie pieniędzy i jest karalne.
Rodzina to rodzice + dzieci pozostające na utrzymaniu. Jeżeli ojciec łoży na utrzymanie swojego dziecka jest członkiem rodziny.Gdyby nie łożył na dziecko matka ma obowiązek dbać o interesy dziecka i ustalić obowiązek sądownie(KRiO)
Większość pseudo"samotnych matek" uważa ,że jeżeli nie mam ślubu albo "z nim " nie mieszkam to nie muszę go wpisywać i tak to działa..... niestety.
Pojęcie rodzina w naszej ustawie nie ma nic wspólnego z pojęciem wspólnego zamieszkiwania.

[mika31]

Należy zacząć od początku ... oświadczenia powinny byś składane zgodnie z prawdą i stanem faktycznym a nie tak jak komu pasuje aby dostać kasę. Fałszowanie oświadczeń to wyłudzanie pieniędzy i jest karalne.
Rodzina to rodzice + dzieci pozostające na utrzymaniu. Jeżeli ojciec łoży na utrzymanie swojego dziecka jest członkiem rodziny.Gdyby nie łożył na dziecko matka ma obowiązek dbać o interesy dziecka i ustalić obowiązek sądownie(KRiO)
Większość pseudo"samotnych matek" uważa ,że jeżeli nie mam ślubu albo "z nim " nie mieszkam to nie muszę go wpisywać i tak to działa..... niestety.
Pojęcie rodzina w naszej ustawie nie ma nic wspólnego z pojęciem wspólnego zamieszkiwania.

Czyli uważasz że tatuś, który ,,rzuci" matce swojego dziecka parę groszy miesięcznie, bo tak sie umówią, zajrzy do dziecka 2x w miesiącu bo nie mieszkają razem powinien być w składzie rodziny??? ma to jakikolwiek związek z wychowywaniem wspólnie tego dziecka??? bo jak dla mnie nie ma żadnego.

Zgadzam się z jednym , sprawa samotnych matek powinna tak samo wyglądać w rodzinnym jak i w 500+.

[Diana]

Nie ma dobrego rozwiązania. Samotne matki istnieją także w małżeństwach, jednak te kobiety są zupełnie zablokowane przez prawo!! Kobieta w małżeństwie, odcięta od dochodów męża, a z "opieki" i tak nie ma szans skorzystać i to jest dramat naszych czasów. Te kobiety o statusie "panna" lub "rozwódka" to mają raj.

[voodoo]

Wcale nie są zablokowane- wyrok dot. alimentów szybko dostają. Wyrok o rozwód już dłużej.

[Diana]

Wcale nie są zablokowane- wyrok dot. alimentów szybko dostają. Wyrok o rozwód już dłużej.

Nie zrozumiesz... ...

[de Charette]

niestety trzeba ponosić konsekwencje swoich czynów, ale nie jest tak jak piszesz odnośnie pomocy społecznej.
Mężatka, która nie mieszka z mężem lub go już nie kocha i prowadzi odrębne gospodarstwo spokojnie będzie traktowana jako samotna