"Czy świat bardzo się zmieni, gdy z młodych gniewnych wyrosną starzy, wkurwieni?" — Jonasz Kofta „Kochająca osoba żyje w kochającym świecie. Wroga osoba żyje we wrogim świecie. Każdy, kogo spotykasz jest Twoim lustrem” - Ken Keyes
U nas jest przyjęte (i moim zdaniem słusznie) że uprawnienia traci z dniem wydania prawomocnego orzeczenia. Czyli w czerwcu. Wielokrotnie zweryfikowane wyżej.
Datą rozwodu też jest przecież data wyroku a nie uprawomocnienia
jedna rzecz - wyrok uprawomocnił się powiedzmy z dniem 31.07.2015 (nieważne z kiedy, powiedzmy, nawet, że sprzed 6 miesięcy, odwołania były). Strona od razu przylazła od razu w tym samym dniu (normalnie cud). Wypłata poszła 15.07.
Zrób jej NP za lipiec na przykład
I niech to jeszcze jakieś SKO lub WSA podtrzyma
cuiusvis hominis est errare, nullius nisi insipientis in errore perseverare
NP to inna kwestia. Jak najbardziej się zgadzam, że w przytoczonym przez Ciebie przykładzie NP nie powinno być. Inna rzecz to utrata uprawnień a ta nastąpiła 16 czerwca o ile orzeczenie się uprawomocni. I mając wiedzę w lipcu, że 16 czerwca ustalono ojcostwo samotnego za lipiec nie płacę.
Mam to szczęście, że wypłacamy na koniec miesiąca
A na poważnie, uchylenie z 32 robi się tylko do przodu więc uchylamy do przodu a NP nie bedzie o ile osoba dochowała warunku "niezwłocznego poinformowania"