skład rodziny, czyje dochody?

[Ruda14]

Taka sytuacja:mężatka ma dwoje dzieci jedno z mężem drugie z kochankiem. Kochanek uznał dziecko (w akcie jest on). Mężatka nie mieszka z żadnym z panów, mieszka z rodzicami i jednym dzieckiem (tym zmajstrowanym z kochankiem). mąż mieszka osobno z ich wspólnym dzieckiem. Ona jest wnioskodawcą i wnioskuje tylko na dziecko z którym mieszka. Jak to ugryźć, od kogo dochody? jaki skład rodziny?

[ewalu]

skład rodziny: mąż, żona oboje dzieci

[Ruda14]

ale nie mieszkają razem. i bez dochodu wtedy?

[noteev]

ale nie mieszkają razem. i bez dochodu wtedy?

To nie ma znaczenia, że nie mieszkają. Stanowią rodzinę, więc ona, mąż i dwoje dzieci w składzie rodziny. Jeśli składa tylko na drugie, to bez dochodów.

[gośinnie]

ale skoro tedrugie dziecko nie mieszka z matka to chyba nie powinno byc wpisywane. Wtedy maz sklada na to dziecko ktore z nim mieszka a w skladzie rodziny mąż, zona i to dziecko

[noteev]

Rodzina - oznacza odpowiednio: małżonków[...]. Są małżonkami, stanowia rodzinę, w składzie muszą się znaleźć wszyscy członkowie rodziny.

[gośinnie]

nie chodzi mi o małzonków tylko o dziecko które nie mieszka z matka, w ustawie jest zapisane że dziecku musi zamieszkiwac

[noteev]

Jeśli wniosek składa mamusia na jedno dziecko, musi wpisać do składu 4 osoby, jeśli będzie chciał składać tatuś na inne dziecko, też musi wpisać do składu 4 osoby.
Nie ma rozwodu, nie ma separacji - nie ma podziału rodziny

[abc]

Rodzina - oznacza odpowiednio: małżonków[...]. Są małżonkami, stanowia rodzinę, w składzie muszą się znaleźć wszyscy członkowie rodziny.

Kłamstwo, definicja rodziny nie kończy się na małżonkach...

rodzinie – oznacza to odpowiednio następujących członków rodziny: małżonków,(...) oraz zamieszkujące wspólnie z tymi osobami, pozostające na ich utrzymaniu dzieci w wieku do ukończenia 25. roku życia,

Dlaczego chcesz wpisywać do składu rodziny dziecko które wspólnie nie zamieszkuje i nie pozostaje na utrzymaniu wnioskodawcy?

[voodoo]

A dlatego że takie sprawy niech załatwiają w sądzie tzn rozwód czy separacja. Skoro same zainteresowane osoby potrafiły sobie zagmatwać w życiu to teraz niech się nie dziwią, że interpretacja urzędnika jest taka a nie inna. Jak coś się nie podoba to do SKO.