Żeby była jasność - co do meritum się zgadzam, tzn. stoję na stanowisku, że nie należy negować orzeczeń organu II instancji jeśli takowe w sprawie zapadły, a sytuacja rodzinna nie uległa zmianie. Ale... sądy negują istnienie obowiązku alimentacyjnego między małżonkami, a opinia ministerstwa nie ma żadnego znaczenia. Obowiązku alimentacyjnego więc nie ma, ale obowiązek zapewnienia środków utrzymania i wzajemnej opieki wynikający z instytucji małżeństwa jest tożsamy z OA, więc jest niejako obowiązkiem quasialimentacyjnym i w związku z celowością świadczenia pielęgnacyjnego i założeniami ustawodawcy należy uznać, że świadczenie w tym wypadku się należy - to potwierdzają sądy w tym NSA i zdaje się nawet TK. Ale obowiązek alimentacyjny zdefiniowany w KRO do którego odnosi się zapis w UŚR w literalnym brzmieniu między małżonkami nie istniejeartman pisze:Sądy nie negują obowiązku alimentacyjnego między małżonkami. Ministerstwa w wyjaśnieniach do szo również potwierdzilo , że jest taki obowiązek
Właśnie zgodnie ze stanem prawnym na dzień 31.12.2012 te osoby były uprawnione do pobierania świadczeni pielęgnacyjnego.A jeżeli nie to dlaczego po tej dacie im je nadal wypłacałaś?Jola1978 pisze:Ja też mam takie sytuacje i postanowiłam, że dam odmowę. Według przepisów się nie należy, a SKO jak będzie chciało przyznać to przyzna. Ale ja bym się bała. ZDO to jest nowa sprawa i nowy wniosek i mam się opierać na stanie prawnym na dzień 31.12.2012 i wg mnie się nie należy.
Możesz odmawiać Twoja sprawa,ja ludziom kłód pod nogi nie będę rzucał.Na dzień 31.12.2012 zgodnie z zapisem w ustawie ZDO byli uprawnieni do świadczenia pielęgnacyjnego decyzją organu nadrzędnego.Decyzi SKO nie kwestionowałem wówczas,nie zamierzam robić tego teraz.Ot i cała filozofia.konik pisze:Moim zdaniem trzeba odmówić ZDO i nie robić z "gęby cholewy". Jeżeli wcześniej uważałam, że ŚP nie przysługuje to dlaczego teraz mam zmieniać zdanie. Po pierwsze sprawę rozpatruję na ten sam stan prawny do poprzednio, a po drugie teraz przyznaję zupełnie inne świadczenie (ZDO a nie ŚP). W SKO też może orzekać inny skład i wydać inną niż poprzednio decyzję (tak jak w sądach). Tym bardziej, że między datą wydania decyzji przez SKO, a 31 grudnia 2012 r. mogło być kilka wyroków sądów o innej interpretacji przepisów np. uchwała NSA z 11 grudnia 2012 r. dotycząca rolników.
Bo SKO Cię naprostowało, rozstrzygnęło sprawę, stwierdziło, ze strona spełnia warunki, a ich decyzja jest ostateczna.konik pisze:Jeżeli wcześniej uważałam, że ŚP nie przysługuje to dlaczego
Bardzo,bardzo ciekawe czyli SKO czy WSA to organy wydające bezprawne wyroki. Może p.Wardach zgłosi to do prokuratury i zaskarży wymiar sprawiedliwości ,a najlepiej całą obowiązującą Konstytucję.Jeżeli świadczenie pielęgnacyjne otrzymywali po dniu 31.12.2012 to zgodnie z obowiązującym prawem w Polsce spełniali warunki.Alicja1 pisze:Koleżanka była na szkoleniu z Panią Ewą Kidyba (porażka) a ja później u Wardacha. Na obu szkoleniach głośno mówiono: ZDO to nowe świadczenie, nowy wniosek i nowe postępowanie które trzeba przeprowadzić. Wardach twierdził żebyśmy nie powielali bezprawnych decyzji SKO i dawali odmowy tym którzy nie spełniają warunków nowej ustawy o zasiłku dla opiekuna (a którzy zresztą nie spełniali też warunków do otrzymania świadczenia pielęgnacyjnego w brzmieniu obowiązującym w dniu 31.12.2012 ale dostali to świadczenie z SKO wbrew przepisom tej ustawy). Takie też jest stanowisko naszego UW.