ze wskazanego powyżej wyroku, jak dla mnie zresztą dziwnego:
. Bezsporne jest, że z dniem śmierci M. M. dziecko skarżącej utraciło status osoby uprawnionej do pobierania świadczenia alimentacyjnego. Stosownie do art. 2 pkt 11 cyt. wyżej ustawy, status ten może posiadać uprawniony do alimentów od rodzica na podstawie tytułu wykonawczego, pochodzącego lub zatwierdzonego przez sąd, jeżeli egzekucja okazała się bezskuteczna. W konsekwencji, śmierć M. M., będącego osobą zobowiązaną do łożenia na utrzymanie dziecka skarżącej spowodowała, że uprawnienie tego dziecka do alimentów od ww wygasło począwszy od dnia następującego po dacie śmierci to jest 18.03.2011 r. Nie budzi zatem wątpliwości stwierdzenie, że skarżąca utraciła równocześnie uzależniony od uprawnienia dziecka do alimentów status osoby, której przysługuje prawo do świadczeń z funduszu alimentacyjnego. Skoro zależność uprawnienia do świadczenia z funduszu alimentacyjnego jest ściśle i obiektywnie powiązana z osobą dłużnika alimentacyjnego (od tego, czy żyje) to zarazem obiektywny jest brak podstawy prawnej do świadczenia alimentacyjnego w sytuacji śmierci dłużnika alimentacyjnego. Inaczej rzecz ujmując, w tym stanie faktycznym okoliczności powodujące ustanie świadczenia alimentacyjnego są obiektywne. Nie ma wobec tego znaczenia, że skarżąca nie miała wiedzy o śmierci męża do sierpnia 2011 r. Obowiązek alimentacyjny wygasa niezależnie od wiedzy osoby pobierającej świadczenie o śmierci dłużnika alimentacyjnego (zob. wyrok WSA w Białymstoku z 02.02.2012 r. sygn. akt II SA/Bk 815/11). Stąd należy przyjąć za organem, że pobrane przez skarżącą w okresie od 01.04.2011 r. do 31.08.2011 r. świadczenie z funduszu alimentacyjnego jest świadczeniem nienależnym w rozumieniu przepisu art. 2 pkt 7 ustawy o pomocy osobom uprawnionym do alimentów i skarga w tym zakresie podlega na podstawie art. 151 ustawy ppsa oddaleniu.