Witam mądre głowy,głupieje i proszę o radę. Jak postąpić..Mam matkę, która pobiera śp na dziecko od lat. Aktualnie dostała rozwód, jak mówi nie mają zasadzonych alimentów, ze względu na sytuację finansową i mieszkaniowa dzieci umieszczone przy ojcu. Mąż ma spłacić żonę ale dopóki tego nie zrobi ona z nimi mieszka. Zajmuje się dzieckiem były mąż pracuje. Wyrok zapadł i się nie odwoływała, czas minął na odwołanie. Dziecko uzyskało aktualnie stopień znaczny Pani chce dalej pobierac sp bo jak twierdzi ona dzieckiem się zajmuje. Czy w takiej sytuacji można rozwazac i przyznac sp jeżeli się zajmuje synem. Na pierwszy rzut oka nie bardzo ale zaczynam się zastanawiać. Wyroku mi nie pokazała i nie znam powodu tak naprawdę czemu dzieci są przy ojcu i chyba ona nie chce go pokazać. Co byście zrobili w takiej sytuacji.Nie chcę zrobić błędu a i żeby ktoś był stratny
.