nie perkoz ty nie nazywasz rzeczy po imieniu, ty - mówiąc kolokwialnie- sobie w prostacki sposób luzujesz i nie panując nad emocjami obniżasz poziom wypowiedzi nic nie wnosząc poza informacją, że nie zgadzasz się z moim zdaniem i w sposób wulgarny próbujesz utwierdzić wszystkich w przekonaniu, ze ty masz rację robiąc wulgarne wstawki ( nic to innego jak PRZEMOC SŁOWNA sfrustrowanej osoby, ktorej zabrakło argumentów merytorycznych dla udowodnienia swoich racji)
A Polacy nie gesi.........
dzibar, twojego bezdennego pustosłowia nigdy nie będę w stanie osiągnąć. przyznaję, że celowo zaniżyłem poziom, jednak użyte słowo jest jak najbardziej właściwe i uzasadnione. poza tym zawsze to jakiś poziom, w przeciwieństwie do studni bez dna.