Jolu a ja o moich wychowawców i resztę pracowników zamierzam walczyć. Uważam, że nie jest ich winą ani dualny system zatrudnenia ani jego zmiana. Szanuję tych ludzi, podziwiam za ciężką pracę i zamierzam zrobić wszystko co w danej sytuacji i warunkach można uczynić. Zachęcam do tego także innych. Pisząc, że nie stracą dyrektorzy bardzo się mylisz. Każdy z nas chciałby mieć dobry i silny zespół, mieć przekonanie, że może na niego liczyć, wiedzieć, że jak się wyjeżdża na kilka dni to wszytko jest ok. Jak tego wszystkiego braknie to kicha. Młodzież jest wspaniała, potrzeba również doświadczenia. Penie, że nie stracą finansowo, ci którzy są ka KP ci z KN tak samo w plecy.
Marcinie
chwali sie takie podejscie.Niestety nie wszyscy dyr tak mysla.Nasz jawnie prowadzi swoja polityke-wymienia poprzednia kadre na nowe,młode i niedoswiadczone studenki zatrudniając je na pół etatu.Dzieci juz daja popalic,buntuja sie ,nie chca wspólpracowac,wyzywaja dyr za to co robi.z mca na mc jest coraz gorzej ,ma byc tylko taniej a nie lepiej ani dla pracowników ani dla wychowanków!
Marcinie jak zaczniesz walczyc to od razu pokażą Tobie- Twoje miejsce w szeregu ,albo zmienią Ci stanowisko ,chyba ,że jesteś radnym u siebie w gminie lub powiecie?
do kn może być i tak. Jednak czy na wstępie nie warto spróbować morytorycznie przedstawić plusy tego typu rozwiązania. Pewnie, że jak starosta i rada postanowią inaczej to wyżej nie podskoczysz. Klimat jest robiony już teraz. Pozdrawiam.
wnioskuję,że jesteś mądrym facetem,do tego empatycznym!ja mam dyra skupionego TYLKO NA SWOICH POTRZEBACH-MY(WYCHOWAWCY) W OGÓLE SIĘ NIE LICZYMY;jaka nas przyszłość czeka z takim dyrkiem?!
mojemu dyrkowi nie zależy na silnym i dobrym zespole,lepiej zeby między nami było żle -wtedy każdy każdego kontroluje i ,,robota jakoś idzie do przodu,,
jak przyjdzie co do czego to ludzie w łyżce wody utopią koleżankę, kolegę. Już się zaczyna zabawa i wyłapywanie co koleżanka źle zrobiła itd.
Marcinie, jeśli robisz to co piszesz to szacunek, ale ilu takich fajnych dyrektorów jest? Każdy myśli o sobie, a wiadomo z pracą nie jest najlepiej, więc każdy chce ją mieć i niektórzy już wydeptują sobie ścieżki, albo kopią dołki pod innymi.NIESTETY