trzeźwy alkoholik - Uzależnienia, Bezdomność

  
Strona 18 z 19    [ Posty: 189 ]

Napisano: 15 maja 2013, 16:29

Myślę, że nie można generalizować, choć prawdą jest,że alkoholicy nawet jak nie piją są mocno pokręceni ale czy inni ludzie też nie mają wachań nastrojów itp., jeśli alkolik naprawdę trzeźwieje to może być wspaniałym mężem, ojcem ,człowiekiem ale różnie to bywa, znam i takich , itakich ,którzy oprócz zakręcenia butelki nic nie zrobili a wręcz są jeszcze gorsi.
~fert


Napisano: 16 maja 2013, 13:58

dajcie sobie spokój z tymi trzeźwymi alkoholikami, wiem coś na ten temat i nie chcę mieć z nimi już nic.
~krysia

Napisano: 03 cze 2013, 23:27

Trzeżwieję 10 lat.Kilka miesięcy po terapi poznałem Beatkę.Jesteśmy 5 lat po ślubie.Ukończyłem PRO w Warszawie.Przez 2 lata byłem prezesem Klubu Abstynenta.Przy klubie spotykają się 2 grupyAA,2 grupy ALANON,grupa DDA,grupa SLAA.W klubie panowała iście rodzinna atmosfera.Kilka par staneło na ślubnym kobiercu i są tak jak my z Beatką szczęśliwymi związkami.Swoją trzeżwością staram się dzielić z innymi.Prowadzimy gospodarstwo agroturysyczne.Ofertę kierujemy właśnie do trzeżwych alkoholików i ich rodzin (spotkania trzezwościowe,rekolekcje).Dobrze wiemy co znaczy słowo POKORA i dlatego jesteśmy szczęśliwi.A szczęściem dzielę się poprzez założenie 2 lata temu grupy AA,poprzez prowadzenie Punktu Konsultacyjnego (wolontariat)dla osób uzależnionych i współuzależnionych.Jeśli chcecie spotkać się ze szczęśliwymi naprawdę ludzmi,to odwiedzcie nas.Opowiemy wam jak to robimy.Beatka i Zbyszek.
~Zbyszek

Napisano: 04 cze 2013, 16:40

Życzę powodzenia, może chociaż Wam się uda ;)
Kasia
~Kasia
VIP
Posty: 2001
Od: 29 mar 2007, 16:54
Zajmuję się:
Lokalizacja: Ryczywół, Polska

Napisano: 21 cze 2013, 14:12

czy będziecie szczęśliwi to czas pokarze bo jak to się mówi nigdy nie mów nigdy. Z całego serca życzę wam abyście byli razem aż do głębokiej starości:) powodzenia
~Auć

Napisano: 05 lip 2013, 14:22

znam osobę, która nie pije od 15 lat, prowadzi grupę AA. W każdej sytuacji można na nią liczyć. Widać zdarzają się wyjątki i może czasem warto komuś zaufac...?
~:)

Napisano: 05 lip 2013, 17:06

Jesteśmy małżeństwem 35 lat cały nasz związek pił alkohol .Pracował do 2008 został zwolniony .Obecnie jest na emeryturze W 2008r zdecydował się na dobrowolne leczenie , po roku zaczał pic . Do dnia dzisejszego był 3 razy na detoksie . Od 2 lat niepił , obecnie zaczął pić . Praśby nie [pomagają jest zamknięty , nerwowy a przez tamte lata to napruł mi się flaków - jestem załamana. żyję w ciągłym stresie, ciagle nadskakuję żeby go nie obrażić to jest koszmar.
~Klara

Napisano: 09 lip 2013, 13:55

zycie z trzeźwym alkoholikiem to jest ogólnie koszmar, nie da się żyć z takim człowiekiem, wiem to ze swojego życia.Te różne humory, miałam tego dosyć, bałam się odezwać, sam nie wiedział czego chce , był stałe nerwowy.
~nina

Napisano: 08 sie 2013, 15:00

Neuronów w mózgu nie odbudujesz. Alkoholika nie poznasz ,puki z nim nie zamieszkasz. Jeżeli alkoholik podjął terapię w młodym wieku i cały czas pracuje nad sobą to i tak osoba znająca temat wie, że jego reakcje czy stany emocjonalne będą odbiegały od zachowań racjonalnych.
Alkoholik podejmujący terapię po kilkunastu latach nałogu nigdy nie będzie osobą normalną, to jest osoba chora psychicznie. Tak jak każdy człowiek ma wspomienia, tak w alkoholiku zostają żale. I mimo tego, co mówią terapeuci o \" wyłowionych perełkach\" rzeczywistość bardzo odbiega.
Owszem - trzeźwy alkoholik prowadzi inny styl życia i chwała mu za to że wybrał życie ale nie będzie tak jak człowiek bez uzależnienia. Etapy życia przechodzi się stopniowo , nabywa stażu, wyciąga wnioski,-on ma to wyjęte z życiorysu. Alkoholik jest zawsze alkoholikiem i nie wiadomo kiedy ta bomba wypali.
Koszmar życia z alkoholikiem zawsze będzie, manipulowanie też im zostaje, nawet jeżeli po latach starają się to kontrolować i pracować nad sobą. Ale to już ich taki urok i każda kobieta czy mężczyzna ma wybór. Często wpadamy w sidła z niewiedzy że osoba jest alkoholikiem.
~Teresa

Napisano: 08 sie 2013, 15:16

Pokaż mi jak mieszkasz, swoje relacje z domownikiem, a powiem Ci jak trzeźwiejesz. Wystrzegaj się alkoholików, bo życie z nimi jest nie do zniesienia. Chyba że zbudujesz własny świat i będziesz żyć własnym życiem. Bo partnera z alkoholika mieć nie będziesz. Alkoholik szuka ofiary i zawsze ją znajdzie- żonę, matkę ,kochankę, własne dziecko; kogoś bliskiego kim może manipulować i na kim żerować.
Kasia
~Kasia
VIP
Posty: 2001
Od: 29 mar 2007, 16:54
Zajmuję się:
Lokalizacja: Ryczywół, Polska



  
Strona 18 z 19    [ Posty: 189 ]
NIE PRZEGAP WAŻNYCH INFORMACJI! POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU
[ ZAMKNIJ ]
Usuń ciasteczka witryny
 
x

 

x