Nawet osoba ze znacznym stopniem ma prawo ubiegać się o mieszkanie. W komisji mieszkaniowej, jest także dyrektor OPS (u nas tak jest). Jego opinia także brana jest pod uwagę. Jeśli jest to niepełnosprawność, która uniemożliwia osobie samodzielne funkcjonowanie rozważa się czy dana osoba poradzi sobie korzystając ze systemu wsparcia, jeśli nie, rozważa się mieszkanie wspierane/chronione. W naszym mieście są osoby, które bez problemu otrzymały mieszkanie socjalne/komunalne pomimo różnych niepełnosprawności. Ponadto mamy też podopiecznych, którzy stali się O.N. w późniejszym czasie, np po uzyskaniu mieszkania, czy mieli mieszkanie po rodzinie. Przecież takich osób też nie pozamykamy w zakładach etc. tylko dlatego że obawiamy się, że sobie nie poradzą. Jesteśmy od tego aby ich wspierać a nie uwsteczniać w placówkach

.
Opisujesz przypadek osoby, która opuszcza placówkę, i realizuje plan usamodzielniania, to oznacza że wg ich opinii Ona nadaje się do samodzielnego zamieszkania, na pewno dostanie opinię, która powinna rozjaśnić Twoje wątpliwości. W razie czego możecie jej pomóc w różny sposób. Nie można jej skazać na piekło w rodzinie z problemem alkoholowym, może stać się ofiarą przemocy albo sama popaść w alkoholizm. Daj jej szansę, pomóż uzyskać lokal, opinie psychologa jeśli nie otrzyma jej po opuszczeniu z palcówki, Jeśli trzeba pomóż w składaniu wniosku, nie licz na Jej rodzinę.