Witam. Dostałam zgłoszenie na temat pewnej kobiety, która bardzo zaniedbała dom i siebie. Ma ok. 60 lat, jest panna samotną, ma emeryturę, nie korzysta z pomocy OPS, problemy alkoholowe. W domu podobno straszny brud, a ona sama podobno wiele miesięcy nie myta itp. Próbowałam skontaktować się z nią, porozmawiać. Drzwi zasunięte nie otwiera, nie odbiera telefonu, gdy byłam zostawiłam kartkę w drzwiach by się skontaktowałam ze mną oczywiście tego nie zrobiła. Jak sobie radzicie w podobnych sytuacjach???
wezwij policje i popros o pomoc, iż istnieje prawdopodobieństwo iż istnieje zagrożenie życia lub kobitka nie żyje, bo od dawna nie mozesz się skontaktować itd, bo pozniej ci zarzuca "ze nic nie robilas"
Pytałam sąsiadów, żyje. Jedna z mieszkanek wsi była u niej dzisiaj (koleżanka). Poprosiłam ją telefonicznie żeby poszła do tej kobiety i powiedziała że chce się z nią spotkać, porozmawiać. Tak zrobiła, lecz tamta wraz się wykręca, powiedziała, że sama się ze mną skontaktuje jak kupi kartę do telefonu. Wiem na 100% że nie chce żebym widziała jak mieszka i stąd to unikanie. Z Policjantami OPS ma dobre kontakty mogłabym ich poprosić o taka pomoc w terenie, ale ja nie chce jej straszyć, tylko pomóc.
Nie mamy psychologa, to mała, biedna gmina. Zasób możliwości jest bardzo, bardzo ubogi - my sami sobie jesteśmy- musimy być specjalistami z każdej dziedziny...
Ja w takich sytuacjach na wsi prosiłem o pomoc księdza albo lekarza. Jeśli dobre masz relacje z tymi osobami to mogą mieć wpływ na tą kobietę i wówczas uda się wejść i porozmawiać i zaoferować pomoc przy ogarnięciu mieszkania. Z rodziną i sąsiadami też dobry pomysł.
Dziękuje Wam za Wasze pomysły. Jutro spróbuje sama, jeśli mnie nie wpuści chyba pójdę po sołtysa lub radnego, jeśli to nie pomoże zadzwonię do jej ośrodka zdrowia, do lekarza rodzinnego. W ostateczności wezwę policję i pogotowie.
A dlaczego nie może żyć tak jak chce? Instytucjonalna presja na osobie. Nie korzysta z waszej pomocy, nie jest niedołężna, nikogo nie naraża, ma emeryturę. Musi poukładać wszystko w kostkę i pod sznurek?