Ustalenie odpłątności za DPS - art. 61 ust.2e - Pomoc społeczna (forum ogólne)

[obserwator]

Zgadzam się, że przy 2100 kwoty brakującej oraz 5 osobach, górna granica to 2100:5=420 zł (to jest ta górna granica sankcyjnie wyliczonej opłaty, przy braku jakiejkolwiek współpracy). A potem się patrzy, czy ktoś to może płacić czy nie, Jeśli jest poniżej 300% to z automatu nie płaci - jeśli powyżej to już jest kwestia oceny sytuacji, zwolnienia etc etc.
W przeciwnym razie mielibyśmy absurdalne sytuacje w której np. przy 5 zobowiązanych, z których 4 osoby nie spełniają 300%, zaś jedna - Pani Kasia - spełnia i ma duże dochody, to:

- jeśli Pani Kasia olewa totalnie, odmawia wywiadu, ma gdzieś pomoc społeczną a do telefonu z MOPS bluzga - to na mocy art 61 2e płaci "karnie" 420 zł
- jeśli Pani Kasia jest miła, udziela wywiadu etc - to płaci 2100 (skoro jest taka głupia, że współpracuje - sama sobie winna!).

Tak raczej być nie powinno i - mam nadzieję - nie zdarza się bardzo często.

[Absurdalna]

Mnie tak właśnie potraktowano i jeszcze usłyszałam, że jest im mnie szkoda, ale płacić muszę.
Umowy nie zawarłam.
Jedna osoba zawarła umowę tylko na 100zł. Z wyliczeń wyszło rzekomo, że ma płacić 5zł, ale zadeklarowała więcej.
Trzem osobom nie wyszło nic do płacenia z sytuacji dochodowej.
Mi wyszło 2300zł i tyle ode mnie oczekiwano...

[Absurdalna]

Pomijając wyrok WSA, który jest wiążący i dla mnie korzystny chcę się upewnić czy tak powinno być w moim przypadku od samego początku:
Mamy 5 zobowiązanych: dziecko + 4 wnuków.
Każdy zgadza się na wywiad.
Kwota brakująca to 2500zł.
2500zł/5osób=500zł i tyle maksymalnie można obciążyć każdą osobę zobowiązana biorąc pod uwagę, że każdy zobowiązany dochody ujawnił?
I dalej:
Dziecku wychodzi 5zł, ale chce płacić 100zl i zawiera umowę.
1, 2 i 3 wnuk - mają za niskie dochody i nie płacą nic
4 wnuk (ja) - posiadam wyższe dochody i płacę 500zł
Resztę czyli 2000zł do DPS dopłaca MOPS czyli gmina?

[obserwator]

Tak bym powiedział - ale ja nie jestem prawnikiem ani też pracownikiem pomocy społecznej. Interesuję się tym w związku z koniecznością obrony (przed sytuacją ponurą dosyć - ale obrona była skuteczna), i trochę próbuję się dzielić tą wiedzą, może się przyda. Ale musi Pani to oczywiście weryfikować. Dobrze że trafiła Pani na adwokata który miał pojęcie o tych sprawach.

[Absurdalna]

Szkoda więc, że takiej wiedzy jak Pan nie mają pracownicy MOPS.
Mi osobiście zaoszczędziło by to sporo nerwów, bo wizja płacenia 2300zł na miesiąc sprawiła, że nie mogłam spać po nocach, bo mimo dobrej sytuacji materialnej nie stać byłoby nas (zresztą przy kwocie 1600zł również) na dopłatę takiej wysokiej kwoty do pobytu członka rodziny w DPS.
Dziękuję za wszelką pomoc i wyjaśnienia. Ja trzymam się swojego wyroku

[kaczka111]

To ja mam problem i zastanawiam sie czy dobrze policzyłam odpłatność dzieci.
Jest 5 zobowiązanych (dzieci) do opłaty jest 2500 zł 4 dzieci po przeprowadzeniu wywiadów została zwolniona z ponoszenia odpłatnosci , 5 osobie wyszło ze ma płacić 1000zł(stara sie o całkowite zwolnienie z płacenia).Po przeczytaniu wszystkich wywodów myśle ze zle to zostało zrobione.
to chyba ma byc tak 2500/5 =500zł opłata maksymalna i chociaż tej 5 osobie wychodzi 1000zł to płaci 500 zł max.
Jeśli żle to proszę o wzór decyzji o odłatności dzieci i zwolnieniu z ponoszenia odpłatnosci.
I czy w takim razie 4 dzieci powinna dostac jeszcze decyzje o wnoszeniu zastępczej opłaty przez ops.

[Absurdalna]

Potrzebuję jeszcze Waszej pomocy:

1. Orzecznictwo WSA, gdzie podane jest, że zasad proporcjonalności przy odpłatności za DPS obowiązuje bez względu na wszystko.

2. Jeśli mowa o art. 61 2e oraz 2f - odmowa podpisania umowy oraz udzielenia wywiadu. Jeśli udzielam wywiadu, ale nie podpisałam umowy to czy artykuł ten mnie dotyczy?

3. Jeśli początkowo było 5 zstępnych i jeden z nich zmarł to podstęowanie MOPS musi odbyć się na nowo to czy jeśli wówczas odmówię wywiadu to zostanie mój przypadek potraktowany przez art. 61 2e i 2f czy niestety może MOPS bazować na wcześniej poddanych dochodach?

[obserwator]

Nie mam jednak niestety pewności, czy na pewno tak działa ta zasada proporcjonalności: w art 61 f pojawia się "oplata o której mowa w 2e". Być może ta zasada dotyczy tylko tej opłaty z 2e, to też jest (niestety) logiczna interpretacja. Może już są orzeczenia, które to wyjaśniają, ale na razie nie wiem. Wolałbym oczywiście żeby ta zasada proporcjonalności działała zgodnie ze zdrowym rozsądkiem - skoro jest 5 osób, to na każdą przypada 20%. Ale niestety tutaj myśl autorów przepisów jest inna - co do zasady chodzi o obciążenie opłatami w jak największej wysokości.
Przykro mi, że nie umiem na razie pomóc.

[Ten z Łopieki]

Ty Absurdalna masz profesjonalnego pełnomocnika prawnego (adwokata?), który najprawdopodobniej uchroni Cię przed niesłusznie wysoką odpłatnością za DPS. Ale odpowiadając na Twoje pytania, tak szczerze i do bólu…
1) Zasada proporcjonalności? Nigdzie to nie jest podane, określone, nie ma oficjalnie takiej zasady. Dobre, co? Trzeba sobie zgłębić temat, poszukać w doktrynie i orzecznictwie odpowiednich materiałów, a potem wypracować sposób i przepychać go przez wszystkie instancje rozpatrywanej sprawy. Przy czym WSA w Rzeszowie, może mieć (i często ma) inne zdanie niż WSA w Szczecinie… Jakiś czas temu „wykoncypowaliśmy” sobie w ośrodku taką właśnie „proporcjonalną” metodę i schemat działania, który przeszedł różne kontrole i odwołania, sprawdził się i dalej tak postępujemy. Ale inne ośrodki niekoniecznie tak robią… Bo komu z nisko opłacanych pracowników OPS chce się w to bawić... A gmina jak ma wybulić 4 tysie miesięcznie za DPS, to… Naliczy Tobie odpowiednio… Niesłuszne? To bujaj się po Sądach i udowodnij, że niesłusznie...
2) Jeżeli jesteś osobą zobowiązaną do alimentacji (jak Ty teraz), to przepisy ustawy o pomocy społecznej oraz Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego zawsze Cię dotyczą. Nie unikaj tego, bo – tu szczególnie uczulam - możesz się zdziwić, jak zostaniesz kiedyś obciążona z urzędu ogromną odpłatnością!!! W przypadku odmowy przeprowadzenia wywiadu i/lub zawarcia umowy (przy umowie możesz przecież negocjować), zostanie to potraktowane jako brak współpracy i ośrodek ma wtedy prawo wydać decyzję z naliczeniem maksymalnej możliwej odpłatności. Przy czym – „zasada proporcjonalności” w zasadzie istnieje tylko jako „dobra praktyka” (jak już wspomniałem wyżej), więc… naliczą Ci 2 albo 3 tysie – bo tyle brakuje do pełnej odpłatności, a Ty się odwołuj gdzie chcesz, jak masz nerwy, kasę i ochotę.... Bo niektóre ośrodki i WSA też do niedawna jeszcze uznawały, że wystarczy naliczyć odpłatność jednej wybranej osobie (z reguły najzamożniejszej), a ona niech już sobie (jak chce?) sama to odzyska i ściągnie proporcjonalnie regresem odpowiednią część odpłatności z rodzeństwa w Sądzie cywilnym…
3) Każdą nową sytuację, mającą wpływ na odpłatność, należy niezwłocznie zgłosić do ośrodka. Nie tyle powinno się wtedy przeprowadzić postępowanie na nowo – co dokonać jego aktualizacji, uwzględniając zaistniałe zmiany.
Domyślam się, że spodziewałaś się bardziej konkretnych odpowiedzi. Ale tu nie ma prostych, jednoznacznych rozwiązań. Masz wątpliwości w swojej sprawie? Witamy w klubie - my w pomocy społecznej mamy ich wiele codziennie. Przecież inaczej to forum – z tysiącami zapytań - straciłoby rację bytu. Bo przepisy są pisane na kolanie i trzeba nie lada wysiłku, żeby poprawnie przeprowadzić postępowanie w danej sprawie.

[Absurdalna]

Każda pomóc, próba wyjaśniania przepisów i przełożenia ich przede wszystkim na życie dużo wnosi. Także dziękuję za Wasze odpowiedzi.

Co do umowy - informacja z mojego MOPS - możliwości negocjacji ustalonej odpłatności NIE MA. Chyba, że się leczę i przedstawię na to stosowne rachunki. Każda inna moja życiowa sytuacja nie zostanie wzięta pod uwagę - tak zostało mi to przedstawione.