ważne dla rolników!!! - Świadczenia rodzinne

  
Strona 3 z 3    [ Posty: 27 ]

Napisano: 05 cze 2014, 20:55

składanie oświadczeń o zaprzestaniu prowadzenia gospodarstwa rolnego:
art. 3 - zdo
art. 17 pkt 4 - śp, szo
...


Napisano: 05 cze 2014, 21:34

jatoja pisze:I tak jak mówiłam- rozbieżności i interpretacji ustawy było i jest wiele. Dlatego ponawiam apel- rolnicy powiadamiajcie wyższe instancje- piszcie pisma do RPO, MPiPS, RPD - niech o nas wiedzą. Niech interweniują w sprawie ujednolicenia i wyjaśnienia kwestii spornych. Nie może być tak, że co urzędnik, to inna interpretacja ustawy- a kto na tym stratny? Oczywiście sami zainteresowani- rolnicy, którym prawie od roku rzucane są kłody pod nogi. Nie liczcie na odwołania, na skargi do WSA, to wszystko trwa bardzo długo, a jak wiecie - wyroki też bywają różne. Piszcie- to nic nie kosztuje, a może ktoś w końcu nas zauważy, gdy będzie nas więcej.
" Masakra jakaś. Ale co ma ci powiedzieć pracownik świadczeń. Aby rolnik otrzymał świadczenie podpisuje oświadczenie, ze zaprzestał pracy w gospodarstwie. Oczywiście jeżeli to prawda. Proste jak drut.
Jezeli to nie prawda, a rolnik tak napisze czyli złożył fałszywe oświadczenie. Proste jak drut. To rolnik musi wiedzieć czy zaprzestał czy nie. Pracownik nic tu nie pomoże. Jeżli to prawda to nie masz co się bać jakiś konsekwencji ze strony KRUS. Jeżeli sklamiesz wówczas masz problem i tyle. "
Gość

Napisano: 05 cze 2014, 21:37

Jola = Gość, sami pytają, sami sobie odpowiadają
...

Napisano: 05 cze 2014, 21:39

Nie trafiłeś.
Gość

Napisano: 07 cze 2014, 22:52

I tak jak mówiłam- rozbieżności i interpretacji ustawy było i jest wiele. Dlatego ponawiam apel- rolnicy powiadamiajcie wyższe instancje- piszcie pisma do RPO, MPiPS, RPD - niech o nas wiedzą. Niech interweniują w sprawie ujednolicenia i wyjaśnienia kwestii spornych. Nie może być tak, że co urzędnik, to inna interpretacja ustawy- a kto na tym stratny? Oczywiście sami zainteresowani- rolnicy, którym prawie od roku rzucane są kłody pod nogi. Nie liczcie na odwołania, na skargi do WSA, to wszystko trwa bardzo długo, a jak wiecie - wyroki też bywają różne. Piszcie- to nic nie kosztuje, a może ktoś w końcu nas zauważy, gdy będzie nas więcej.
jatoja

Napisano: 07 cze 2014, 23:00

I wpadła(e)ś "Roman" .
mietka

Napisano: 07 cze 2014, 23:32

mietka pisze:I wpadła(e)ś "Roman" .
Nie jestem Romanem, więc proszę o nie porównywanie do kogoś, kim jestem.Mam ważniejsze problemy i zajęcia, niż pisanie sama z sobą. Spokojnej nocy...
jatoja



  
Strona 3 z 3    [ Posty: 27 ]
NIE PRZEGAP WAŻNYCH INFORMACJI! POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU
[ ZAMKNIJ ]
Usuń ciasteczka witryny
 
x

 

x