Wróciłem

[Ares30]

Elmer nie musiał walczyć o władzę nad stadem. Na jego terytorium rządzi pantofel samicy;)
Czasem tak to bywa w przyrodzie że samiec nie daje rady z powodu karłowatości, wątłości i deformacji narządów płciowych. Jeśli ma farta i zrobi słodkie oczka to samica przygarnia go z litości. Ważne by potomstwo co roku było. Obroną stada zajmuje się wtedy kochanek samicy.

Czytała Krystyna Czubówna.

[weronika199]

ale się popisałeś Ares....
Szkoda słów.

[OPS,,]

no nie jest dobrze..jestem przerażona, że odmienność poglądów może prowadzić do tak osobistej krytyki adrwersarza, uwałaczającej jego godności. Opamiętajmy się..

[głos]

Syndrom Aresa dał znać w jego hejcie wobec Elmera.
Ciekawe co by Freud na to powiedział?

[de Charette]

[Ares30]

Ja bym płakał na twoim miejscu elmer.

[de Charette]

płaczliwy mało jestem, ale mogę się za ciebie pomodlić

[Ares30]

To się pomódl. Słabeusze i nieuki tylko w modlitwie widzą ratunek.

[de Charette]

Søren Kierkegaard:
"Naj­silniej­szy jest zaw­sze ten, kto umie złożyć dłonie do modlitwy".

Søren Kierkegaard:
"Mod­litwa nie zmienia pos­ta­nowień Bo­ga, ale zmienia te­go, kto się modli".

[Ares30]

Kwestia wiary i naiwności.
Bóg ma tendencje do zatykania uszu kiedy widzi u owieczki złożone do modlitwy ręce.