Napisano: 30 gru 2014, 21:50
do Adama
Znaczy się ? bo się pogubiłam chwilowo...moment, moment, tylko spokojnie.
To my!! jutrzejszą noworoczną noc spędzamy osobno ??;) nie razem?
Tak myślałam . Przeczuwałam...Po moim trupie Adaś ,będziesz tę noc spędzał sam !
ps. no śmieję się.
apropos Twojego pytania .Ty wiesz co ?
Dzisiaj w pracy Burmistrz przyłazi i pyta. Pani emilko czy robimy jutro małe spotkanie wszystkich pracowników na sali konferencyjnej z szampanem itd itd - patrzę na gościa i sobie myślę w duchu "co Ty mi wyjeżdżasz z z jakimś szampanem na środę, daj mi spokój.."
Całkowicie , po raz pierwszy w życiu zapomniałam ,wyłączyłam się zupełnie z tego,że zbliża się Nowy Rok. Ale mniejsza o to.
Przeważnie w tym czasie jestem w kinie na filmie, tego roku premiera Hobbita była szybciej.Wobec tego z tradycji nici.
Planowałam wyjazd w Bieszczady już wcześniej - ale z gór w góry nie pojadę, stwierdziłam, nie mam zresztą siły na survival. Nie chce mi się. Najnormalniej w świecie będziemy leniuchować przed TV, dobry film, szampan i ciszaaaaaaa. I tak niech będzie . Tego chcę.