Mam problem, przyznałam decyzje odmowną na jeden z zasiłków o który wniosła klientka powołując się na art. 11 ust. 2, ponieważ strona po raz kolejny odmówiła podjęcia prac społecznie użytecznych - co mam na oświadczeniu - problem w tym, iż ostatni wywiad przeprowadziłam na podwórzu w ogrodzie gdzie klientka przebywała z dzieckiem. Znam sytuacje mieszkaniową ponieważ jestem tam praktycznie co miesiąc. Strona napisała odwołanie gdzie jednym podała, iż nie umówiłam się na wywiad (co nie jest naszym obowiązkiem) i przeprowadziłam go w sposób niedyskretny i łamiąc ustawę o ochronie danych. Czy w piśmie do SKO odnieślibyście się do tej sytuacji i to prostowali?
Jaka jest Wasza opinia? Zdaje sobie sprawę,że strzeliłam byka więc proszę powstrzymać się od głupich docinek.