Wywiad z Polkowskim
Re: Wywiad z Polkowskim
10 zł. to średnia stawka żywieniowa np. w bursach czy internatach. Tylko, że tam jest żywienie zbiorowe tj. posiłki przygotowują osoby wykwalifikowane, spełniające wymogi sanitarne według jadłospisu zaakceptowanego przez sanepid. Tak przygotowane posiłki spełniają (a przynajmniej powinny) normy sanitarne oraz zawierają odpowiednie ilości niezbędnych składników dostosowanych do potrzeb dzieci i młodzieży. Posiłki przygotowywane przez dzieci pod opieką wychowawcy nie dają gwarancji że posiłek zostanie przygotowany właściwie przy należytym zachowaniu higieny. Nie ma nawet gwarancji, że posiłek w ogóle zostanie przygotowany przez dzieci. Np składnikiem strogonowa jest surowe mięso i nie wiem, czy do jego obróbki mogę i powinienem dopuścić wychowanków.
Re: Wywiad z Polkowskim
~Maranno, ~etatysto - dzięki za wypowiedzi, za pokazanie tych spraw od tej drugiej strony.
Re: Wywiad z Polkowskim
Ten artykuł to dla mnie szok.
przecież to wiadomo,że dziecko przebywające w Palcówkach powie to czego oczekuje rozmówca.
Strasznie współczuję Pani Dyrektor. Mam nadzieję,że Starosta, Rada Powiatu wgłebi się rzetelnie w temat i obiektywnie oceni sytuację.
Dzieci w ddz nie dbaja o nic,nie szanuja rzeczy, zostawiają czapki, szaliki, rękawiczki, a nawet kurtki gdzie popadnie,niszczą każde rzeczy, które są w zasięgu ich użytkowania, a potem słyszałamy od wychowanków - nie mam, jestem w domu dziecka to mi się należy. Mimo,że otrzymali brakującą odzież, książki,zeszyty itd
Sama przeżyłam pewną sytuację, gdzie \"wpadła\" pewna ekipa TV kiedy zobaczyli to \"coś\" usłyszałam - ech Paweł to nie nadaje się na pierwsze strony......Odjechali z miną niezbyt szczęśliwą, nie było sensacji.
Zrozumie temat, kto pracuje w takich instytucjach z \"biednymi dziećmi\", jeden z moich wychowankow powiedział do nauczycielki w szkole mieszkam w domu dziecka,jestem dzieckiem specjalnej troski.
Lubię swoją pracę, nawet bardzo, ale czasem ręce opadają, a serce wystawione na dłoni zamyka się.
Trzymam kciuki za P. Dyrektor z Chrzanowa.
przecież to wiadomo,że dziecko przebywające w Palcówkach powie to czego oczekuje rozmówca.
Strasznie współczuję Pani Dyrektor. Mam nadzieję,że Starosta, Rada Powiatu wgłebi się rzetelnie w temat i obiektywnie oceni sytuację.
Dzieci w ddz nie dbaja o nic,nie szanuja rzeczy, zostawiają czapki, szaliki, rękawiczki, a nawet kurtki gdzie popadnie,niszczą każde rzeczy, które są w zasięgu ich użytkowania, a potem słyszałamy od wychowanków - nie mam, jestem w domu dziecka to mi się należy. Mimo,że otrzymali brakującą odzież, książki,zeszyty itd
Sama przeżyłam pewną sytuację, gdzie \"wpadła\" pewna ekipa TV kiedy zobaczyli to \"coś\" usłyszałam - ech Paweł to nie nadaje się na pierwsze strony......Odjechali z miną niezbyt szczęśliwą, nie było sensacji.
Zrozumie temat, kto pracuje w takich instytucjach z \"biednymi dziećmi\", jeden z moich wychowankow powiedział do nauczycielki w szkole mieszkam w domu dziecka,jestem dzieckiem specjalnej troski.
Lubię swoją pracę, nawet bardzo, ale czasem ręce opadają, a serce wystawione na dłoni zamyka się.
Trzymam kciuki za P. Dyrektor z Chrzanowa.
Re: Wywiad z Polkowskim
Do nas w ubiegłym roku na prośbę pełnoletniej wychowanki o wsparcie w znalezieniu domu przybyła ekipa z Super Expresu.
Byli naprawdę profesjonalnie przygotowani. Przywieźli okazałą starą lekko niedopinającą się walizę. Dziewczynę wywieźli w długie zasypane jesiennymi liści aleje. Sesja foto była udana, dziewczyna bez celu z zagubionym wzrokiem włóczyła nogami.
Na apel zgłosiło się jakieś kilkanaście osób (przede wszystkim panowie, bo dziewczyna wyjątkowo ładna), desperaci chcieli nawet przysyłać wyciągi z księgi wieczystej.
Ostatecznie dziewczyna wybrała rodzinę ok 70letnią, która po roku nie wie jak wycofać się z kontaktu, bo myślała, ze będzie inaczej. Oczekiwali wdzięczności i opieki....
Nie doczekali się...
Moje zdanie o stronniczości mediów i superexpresowym tempie robienia afery za wszelką cenę się już nie zmieni.
Byli naprawdę profesjonalnie przygotowani. Przywieźli okazałą starą lekko niedopinającą się walizę. Dziewczynę wywieźli w długie zasypane jesiennymi liści aleje. Sesja foto była udana, dziewczyna bez celu z zagubionym wzrokiem włóczyła nogami.
Na apel zgłosiło się jakieś kilkanaście osób (przede wszystkim panowie, bo dziewczyna wyjątkowo ładna), desperaci chcieli nawet przysyłać wyciągi z księgi wieczystej.
Ostatecznie dziewczyna wybrała rodzinę ok 70letnią, która po roku nie wie jak wycofać się z kontaktu, bo myślała, ze będzie inaczej. Oczekiwali wdzięczności i opieki....
Nie doczekali się...
Moje zdanie o stronniczości mediów i superexpresowym tempie robienia afery za wszelką cenę się już nie zmieni.

Re: Wywiad z Polkowskim
Może trzeba teraz poprosić Super Expres, żeby zrobili reportaż teraz, i pokazali jak wygląda wspólne mieszkanie ? 

Re: Wywiad z Polkowskim
Dzięki za słuszne głosy. Jest dobrze, że tak fajnie ujmujecie to co dlanas jest codzinnością a dla ludzi z zewnątrz niezrozumiałe.
Re: Wywiad z Polkowskim
Nie byliby chyba zainteresowani
wolą wypróbowane i powszechnie chwytające tematy

Re: Wywiad z Polkowskim
Czyli da się bez opluwania i pod nazwiskiem powiedzieć coś o domu dziecka.
https://www.dziennikzachodni.pl/artykul/ ... ,t,sa.html
https://www.dziennikzachodni.pl/artykul/ ... ,t,sa.html
Re: Wywiad z Polkowskim
Etatysto, ktoś kto \"odważy się\" pisać dobrze o domach dziecka musi być świadom na jakie święte oburzenie się narazi, \"prawomyślnym\" 
Pozdr.

Pozdr.
Oprócz Wywiad z Polkowskim - Placówki Opiekuńczo-Wychowawcze, Ośrodki Adopcyjno-Opiekuńcze przeczytaj również:
rodzinny dom dziecka
Wiem z jakich powodów jest jak jest.
wspólne gosp.domowe
Postulaty do rządu
wychowanek na ucieczce
Wychowanek POW idzie do MOW
pracownik socjalny w pow a kontrola zarządcza
Bójka policjantów w domu dziecka w Lęborku
Przyjęcie dziecka do placówki
Placówki niepubliczne
POSTULATY DO RZĄDU
RUSZCZIE DYREKTORÓW
Chylę czoła przed wychowawcami.
dodatek dla pracowników socjalnych
co po tym jak już ktoś dojdzie do wniosku, ze placówka jest zbędna????
odpłatność za pobyt dziecka