Napisano: 04 lis 2024, 13:17
Ojciec z synem (w maju 18 lat skończy) nie otwierają drzwi, na umówione spotkanie nie stawił się, nie odbiera telefonów. Dopiero udało mi się porozmawiać 2h po umówionym spotkaniu, tłumaczył, że nie może przyjść bo pracuje na rano. Na pytanie o inny termin do uzgodnienia kręcił, że nie wie jak będzie miał zmianę w pracy itd. Asystent jest dobrowolny, w rodzinie jest kurator. Zakończyć ze względu na brak współpracy /? wystosować pismo do Sądu?