Dzień dobry. Po ostatnich wichurach zgłosiła się do nas kobieta, której został uszkodzony dach budynku gopsodarczego- garażu, w którym jest jednocześnie kotłownia. Drzewo uszkodziło dach. Osoba chce zasiłek , domaga sie nawet 100000 zł. Jak postępujecie w sytuacji gdy osoby domagają się zasiłków na kotłownie, oddzielone od budynku. Piec nie został uszkodzony, ale gdy nie naprawia dachu zamarzna beczki z olejem i zostana zagrożone niezbedne potrzeby bytowe . Jak rozgryźć temat. pomocy. pilna sprawa