Witam,
proszę o poradę jak poradzić sobie z zasiłkiem stałym co do którego mam podejrzenie że nie mieszka pod wskazanym przez siebie adresem. Kilkanaście razy nie udało mi się zastać podopiecznego w miejscu zameldowania i jak on twierdzi - zamieszkania. Od sąsiadów uzyskiwałam informację, że przebywa u siostry lub kuzyna w sąsiedniej gminie. kilka razy składał juz oświadczenie pod odpowiedzialnością karną, że mieszka pod tym adresem. Ostatnio - na krótki okres (jest to okres przejściowy) przygarnął do mieszkania swojego kuzyna z rodziną w ramach rodzinnej pomocy. Poradźcie czy jest jakiś sposób aby wstrzymać mu zasiłek stały. Dodam że na piśmie nikt ze środowiska lokalnego nie potwierdzi że tutaj nie mieszka. Pracownik socjalny sąsiedniej gminy miał okazję z nim porozmawiać i dowiedział się, że "przyjechał do siostry na kawę".