ZDO dla wnuczka - Świadczenia rodzinne

  
Strona 2 z 2    [ Posty: 20 ]

Napisano: 21 maja 2014, 10:04

tzn ?? zostawic jak bylo i wyrownac?
calineczka


Napisano: 21 maja 2014, 10:08

tak
cuiusvis hominis est errare, nullius nisi insipientis in errore perseverare
de Charette
Awatar użytkownika
Administrator
Posty: 20670
Od: 07 maja 2014, 7:21
Zajmuję się:

Napisano: 21 maja 2014, 10:17

czyli przyznałbyś na podstawie wniosku i oświadczenia, że spełnia warunki na dzień 31.12.2012r.?
x@x
Stażysta
Posty: 65
Od: 29 kwie 2014, 14:05
Zajmuję się:

Napisano: 21 maja 2014, 11:08

tylko czy jak przyznam teraz to nie biorę odpowiedzialności na siebie? co z tego, że było przyznane jak są dzieci - to chyba zgodnie z kodeksem rodzinnym to dzieci w pierwszej kolejności powinny się opiekować. Już nie wiem co robić
zofa

Napisano: 21 maja 2014, 11:15

ok, tylko jak dla mnie to wraz z odmowę winien iść wniosek o unieważnienie poprzedniej decyzji
cuiusvis hominis est errare, nullius nisi insipientis in errore perseverare
de Charette
Awatar użytkownika
Administrator
Posty: 20670
Od: 07 maja 2014, 7:21
Zajmuję się:

Napisano: 21 maja 2014, 11:28

I postępowanie w sprawie nienależnie pobranych świadczeń za cały okres.
Walka z wiatrakami since 1998.
Iks
Awatar użytkownika
VIP
Posty: 5941
Od: 27 lut 2014, 20:32
Zajmuję się:
Lokalizacja: Polska C

Napisano: 21 maja 2014, 17:24

Jak to nienależnie pobrane, chyba raczej nienależnie wydane, czy przyznane. Pobrane nienależnie by były gdyby wnuczek nie sprawował opieki, ale jeśli sprawował i miał przyznane prawomocną decyzją , to przecież ta sytuacja nie jest jego winą, to dlaczego ma oddawać. Przeprowadzenie wywiadu może coś wyjaśni, pracownik socjalny na waszą prośbę może przeprowadzić wywiady u dzieci i sprawdzić czy się mogą opiekować. I rozpatrzyć na teraz.
wwo

Napisano: 21 maja 2014, 19:25

żeby nie było - mówimy cały czas o hipotetycznej sytuacji, że jednak calineczka to rozgrzebie i da teraz odmowę, a co za tym idzie tak jak napisał Elmer powinna też wystąpić o stwierdzenie nieważności starej decyzji - bo przepis się nie zmienił. Czyli jeśli teraz odmawiamy, kiedyś interpretując przepis popełniliśmy błąd. W tym kontekście proszę czytać moje odpowiedzi. ;)
wwo pisze:Jak to nienależnie pobrane
Tak to.

Art. 30 ust. 2 ustawy o świadczeniach rodzinnych:

pkt 4 - 'za nienależnie pobrane świadczenia rodzinne uważa się [...] świadczenia rodzinne przyznane na podstawie decyzji, której następnie stwierdzono nieważność z powodu jej wydania bez podstawy prawnej lub z rażącym naruszeniem prawa albo świadczenie rodzinne przyznane na pod-stawie decyzji, która została następnie uchylona w wyniku wznowienia po-stępowania i osobie odmówiono prawa do świadczenia rodzinnego.'

Art. 30 ust. 1 tejże ustawy:

'Osoba, która pobrała nienależnie świadczenia rodzinne, jest obowiązana do ich zwrotu.'
wwo pisze:chyba raczej nienależnie wydane
Nie istnieje takie pojęcie.
wwo pisze:czy przyznane.
Możliwe, ale to dalej nienależnie pobrane świadczenia (Definicja ustawowa).
wwo pisze:Pobrane nienależnie by były gdyby
Co Ty sobie gdybasz to nie ma najmniejszego znaczenia. Znaczenie mają konkretne ustawowe zapisy. Przypominam, że organy administracji działają na podstawie przepisów prawa - art. 6 KPA.
Co oznacza również, że nie mogą tego zignorować i odstąpić od dochodzenia zwrotu.
wwo pisze:ale jeśli sprawował
To bardzo fajnie, ale świadczenia nie są dla tych co sprawują faktycznie, tylko dla tych którzy spełniają przesłanki zapisane w ustawie.
wwo pisze:miał przyznane prawomocną decyzją
Której następnie stwierdzono nieważność (cały czas mówimy o hipotetycznym przypadku wskazanym przez Elmera oczywiście) - więc jakby jej nie było, czyli nie była nigdy prawomocna. Czyli pobierał pieniądze bezpodstawnie. Czyli na podstawie przytoczonych wyżej przepisów musi je oddać.
wwo pisze:to przecież ta sytuacja nie jest jego winą
Bezspornie nie jest jego winą. Co nie zmienia faktu, że musi zwrócić kasę.
wwo pisze:dlaczego ma oddawać
Dura lex, sed lex.
wwo pisze:sprawdzić czy się mogą opiekować
Nie rozumisz. Oni się nie muszą opiekować - oni mają wypełnić obowiązek alimentacyjny, a to można zrobić również w inny sposób. Zapłacić za miejsce w ośrodku, wynająć opiekunkę, złożyć się na wynagrodzenie dla wnuczka, podzielić się obowiązkami, pełnić dyżury itd. itp. Świadczenie pielęgnacyjne/SZO itd. nie jest wynagrodzeniem za opiekę, tylko rekompensatą dla osób które nie mając innego wyjścia muszą porzucić źródło zarobkowania w związku z koniecznością sprawowania opieki. Ale musi być tu ta konieczność i brak wyjścia. Jak dla mnie wnuczek tej konieczności nie przejawił.
Walka z wiatrakami since 1998.
Iks
Awatar użytkownika
VIP
Posty: 5941
Od: 27 lut 2014, 20:32
Zajmuję się:
Lokalizacja: Polska C

Napisano: 21 maja 2014, 20:16

Iks składnie piszesz, ale skoro to wszystko jest takie jasne, to dlaczego przyznawaliście wnukom świadczenie, skoro dzieci niepełnosprawnego żyli i mieli się dobrze. Z Twojego wpisu wynika, że ten wnuk nawet gdyby się faktycznie opiekował, to nie był uprawniony do świadczenia z racji tego, że była rodzina zobowiązana w pierwszej lini do alimentacji. Ale czy w tym przypadku pracownik rozpatrujący ten wniosek nic nie zwinił, za nic nie odpowiada ??????? Trudne sprawy, ale one są, leżą sobie w ciemnych zakamarkch szuflad, do których światło słoneczne nie dochodzi. Pstryk - ktoś zapalił światło. Czepiam się ? Zostawiam, nie moje klimaty.
wwo

Napisano: 21 maja 2014, 22:13

wwo pisze:dlaczego przyznawaliście wnukom świadczenie, skoro dzieci niepełnosprawnego żyli i mieli się dobrze.
Kto przyznawał, ten przyznawał ;)
wwo pisze:nic nie zwinił, za nic nie odpowiada ??
Jest ustawa o odpowiedzialności urzędniczej, można dochodzić zadośćuczynienia sądownie. Znaczy strona może.
wwo pisze:Trudne sprawy, ale one są, leżą sobie w ciemnych zakamarkch szuflad
Pełna zgoda.
wwo pisze:Zostawiam, nie moje klimaty.
To tylko teoretyczne dywagacje - uważam po prostu, że trzeba być konsekwentnym w swoich działaniach i wydawać decyzje oparte na jednej linii interpretacyjnej - a nie robić takie jaja, że 'raz wnuczkowi przyznaliśmy, ale teraz może odmówimy', 'a rolnikom to niech przyznaje SKO bo teraz są przepisy których nie rozumiemy', albo 'małżonkom zawsze SKO przyznawało, ale ich orzeczenia są już kompletnie nieważne'. Wychodzą kwiatki przy najnowszych zmianach, ale niestety - większość z nich powstała/powstaje/powstanie wyłącznie z powodu niedouczenia, asekuranctwa, olewactwa i niewiedzy pracowników obsługujących świadczenia na szczeblu OPSów. Mnie się naprawdę jeży włos na plecach jak czytam niektóre pytania (i odpowiedzi) "urzędników samorządowych" :shock: :roll:
Walka z wiatrakami since 1998.
Iks
Awatar użytkownika
VIP
Posty: 5941
Od: 27 lut 2014, 20:32
Zajmuję się:
Lokalizacja: Polska C



  
Strona 2 z 2    [ Posty: 20 ]
NIE PRZEGAP WAŻNYCH INFORMACJI! POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU
[ ZAMKNIJ ]
Usuń ciasteczka witryny
 
x

 

x