Napisano: 23 paź 2013, 19:55
I ruszyła lawina obrad, burzy mózgów, dylematów - z jedzeniem, bez jedzenia, a jak z to co, czy występy, czy na zewnątrz, a czy życzenia, a może prezentacja, a czy na wesoło a czy kwiaty .... Wszystko po to by najlepiej wiedzący komitet centralny i tak na końcu zrobił jak sobie chce czyli kopia akademii z lat ubiegłych z lekkimi modyfikacjami by szef zadowolony był